Witaj
Nie wypełniam żwirem bo gdy mi wiatr wywala donice to nie dość ze wybieram z kamyczków ziemie, zwirek z wierzchniej warstwy donicy to i musiałabym żwir. .. A to robota jak Kopciuszka przed bałem.
Donice wypełniam kostka granitowa, ale najlepiej woda. Gdy sie donica wywróci woda sie wylewa, gdy chce ja przestawic wylewam wode i jest lżejsza. Ale robie tak tylko z donicami z tworzywa. I odnosze wrazenie donice z woda lepiej amortyzują podmuchy wiatru. Wystracza dwa dni podlewania i dwie konewki wody sa w donicach
Ale juz nic sie nie sprawdza przy laurach szczepionych na nozkach. Działają jak żagle i leżą nawet przy lżejszych podmuchach. Dlatego musze zainwestować w wielkie doncie , chyba najlepiej betonowe ale na tarasie południowym najbardziej pasuja mi te grafitowe lechuza ...wiec pewnie znow bede latac i je przestawiać. Ale te duze na szczęscie sa na kółkach.
To mi jest miło, zapewniam
Na 99%, bo trudno być pewnym na 100, ale wpadło mi w oko jedno zdjęcie i tak mi się skojarzyło. Sprawdź, to rzadka odmiana. Maid of Kent.
Chciałabym się upewnić- klony i brzozy już ciąć?
I odnośnie donic które pisałaś że obciążasz wodą- czy zamarznięta woda nie rozsadza ich od środka- niestety nie przypilnowałam moich betonowych i mam teraz pajęczynę