Danusiu zrobiłam tak jak mówiłaś, kupiłam donice (prawie zbankrutowałam) wmówiłam sobie, że na urodziny za miesiąc ha ha. Posadziłam w nich trzmielinę i sezonowe. Bluszczu zimozielonego nie było w dwóch szkółkach, więc posadziłam szałwię omszoną (trochę za mało tam słońca ale zobaczymy) oraz cos takiego o małych listkach lekko różowych (dabrówka?) i coś tam jeszcze Bluszcza dosadzę jak kupię
Już Ci pisałam ostatnio, ale co miałam obiecane???
Mówiłyśmy tylko o hostach, z których zrezygnowałyśmy ze względu na gabaryty...
Tu moja zielona zmasakrowana hosta, którą przytargałam tydzień temu, po prawej jest ta ze szkółki, a po lewej (nie zapałała się do fotki) są te hosty którym zypełnie obcięłam liście, ale widzę że już puszczają nowe.