Wczoraj zatrzymałam się w co żeby kupić jeżówki a przywiozłam to nie wiem jeszcze czy zostaną tam na stałe, ale na razie ożywiły zakątek świerkowy Jagodaa dziękuję za tę inspirację jeżówek nie kupiłam, bo były tylko białe White Swan
takie tam...
Kochani dzięki że zaglądacie. U mnie niestety trochę choróbska w rodzinie i wszystko stanęło na głowie. Na szczęście jest już dobrze. Zostawiam parę fotek.
tu śmieszna fotka chciałam wam zobrazować jaki czosnek Krzysztofa rośnie wielki ( zestawiony z głową 8-letniego syna) w tle mój chory cis
trzcinnik się zbiera do kwitnienia