Mnie też się taka opcja włączyła, a nawet jak będę wyglądała jak wypadnę ...(taka też głupawka). Brrr.
Nie będę się wychylać, a dziś śniło mi się że cały ogród z tyłu ktoś mi w nocy wykopał, pusto całkiem było
wybacz, ale już sobie wyobraziłam Ciebie Danusiu jak wychylasz się z helikoptera w nausznikach na uszach, wiatr we włosach , z aparatem na szyi i pstrykasz zdjęcia taka głupawka mi się włączyła
Mnie się bardziej podobają kamczackie ze względu na kolor, uwielbiam białe kwiaty a ten jest nieco podobny do moich ulubionych cantedeskii (Zantedeschia) obie rośliny są z rodziny Araceae.
Nie ma jedynie słusznego, najlepszego obiektywu, kup zatem kompakt, w lustrzance trzeba mieć różne obiektywy, nie ma idealnie idealnego. Ten który wymieniłaś może się nawet wysuwać samoistnie po przechyleniu aparatu i jest bardzo ciężki i długi.
To na pierwszym zdjęciu to raczej nowe zaczątki pędów. Ale nie zaszkodzi obserwować gałązek od spodu w następnym sezonie, bo na bank miseczniki na cisa wejdą wcześniej, czy później.
Zwykłe sosenki można ograniczać jedynie, czyli w momencie wypuszczania "ołówków" skracasz je sporo, Wtedy powstaną nowe przyrosty i sosną stanie się gęściejsza. Kula to raczej z sosen odmianowych, kompaktowych a nie ze zwykłej.
Ja osobiście nie sadzę sosen w swoich ogrodach, wolę świerki serbskie.
Mam dwie lustrzanki - jedna mniejsza a druga już profesjonalna, a stary (całkiem dobry) kompakt leży w kącie. Jesli chcesz się rozwijać fotograficznie - wybierz lustrzankę. Starego kompakta w kieszeń na mniej ważne zdjęcia, ale zobaczysz że już go nie tkniesz