To moja miniaturka, pieknie się ma. Idzie czwarty liść i piąty też leciutko wypuszcza, ale nafajniejszą niespodzianką jest maleństwo z boczku po malutku, po cichutku i hop, hop jestem tu!

Dzieki waszej pomocy , mój trawnik wyglądał do pewnego czasu nawet dobrze ale jak dzis scielam na krótko i nagle pojawiły sie takie o to plamy i tak sobie czytam porady i albo brakuje mojemu azotu albo wody ?! I tak proszę o poradę znowu bo ze mnie taki ogrodnik ze głowa mała ))) właściwie zrobiłam juz wszystko i powoli sie poddaje

buziaki przesyłam i dziekuje.


Dodam fotkę z bliska :

Witam czy nie orientuje się ktoś czy to normalne u tego klonu że liście zaczynają mieć takie czerwone wybarwienia bo pierwszy miesiąc miał ładne zielone liście z czerwonymi paznokciami jak na zdjęciach w necie a teraz robią się takie czerwone wybarwienia w necie takich liści nie zauważyłem?

Ewuś, moje piwonie miały dużo pączków, ale niestety część uschła, chyba nie z mojej winy, bo dobrze były podlewane. Kilka zostało i ładnie się rozwija - może będą kwiatki? Te na zdjęciu rosną w donicy na tarasie - powinny być amarantowe

I reszta widoków.

i maka Ci dołożę.

Lukasz2013 napisał(a)

Następnym razem serwuje Szarlotke z brandy

jacie ale fajna

rozark napisał(a)

a kiedy zaczniesz róże pokazywać?

Reniu jedną juz pokazałam ale to zart oczywiscie. U mnie cudnych róż nie zobaczysz , po róże to do innych musisz sie udac, choc ja bede pewnie pokazywac ale inni maja ładniejsze. Zaraz dzisiejsze wkleje.Najpierw jednak zapytam co z Twoim przyjazdem do mnie? Jak nie chce Cię zagonic do roboty to nie chcesz przyjechac?

To moje piękności, mniejszy ładnie podrósł sobie na tych wymoczynkach ,jednak służy im moje podlewanie moczonym chlebkiem.

Anabelki rosną jak na drożdżach

różności

U nas zaczęło padać, na razie podchodzę do tego sceptycznie, bo już 2 X się cieszyłam, ale bardzo krótko. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej

W ledwo widocznych jak na razie kroplach deszczu ( część uliczna )

Czosnek Ostrowskiego w pełni kwitnienia...

piwonie w pełni

To już tylko wspomnienia, ale przyznam ładnie było. Teraz jakieś fatum, u wszystkich jest a u mnie nie.

Oj Renatko, bo tu u mnie wątek z doskoku, ale okulary mam na nosie i wypatruję czym by się tu pocieszyć Wczoraj na tarasie cały dzień spędziłam, a co - kto bogatemu zabroni w sukience na ramiączkach, kawusię sobie piłam. Przychodzi kotka i mówi, że jej gorąco, że już nie wytrzymuje. A ja jej na to: To ubierz się jak człowiek, sukienkę letnią załóż, a nie w futrze paradujesz!
Żeby nikt nie mówił, że nie ogrodowo, to Murka na ziemi do iglaków siedzie

tu Gertrude Jekyll - pachnie obłędnie

Magda70 napisał(a)

no to teraz wchodzimy do "namiotu"

i na początek w oczy rzucilo się coś co kocham naj...czyli czosneczki