rozark, orliki wysiewałam pierwszy raz, ponieważ zaciekawił mnie ich błękitny kolor na opakowaniu oczywiście. Jak zakwitną, to się okaże, do tej pory posiłkowałam się przypadkowymi siewkami.
Nadal zachwycają mnie buki, Karola, dzięki za namiar
Monic, żywopłocik ładnie się zagęszcza, to cieszy

posadziłam drugi, sadzonki ukorzenione co prawda, ale są ciut większe od zapałki

kamasje dwa dni temu
dziś śliczny błękit

czosnki z tego miejsca do wykopania po przekwitnięciu
początek leśnych klimatów