Bożenko Białoboka też dzisiaj przycinałem może jutro zrobię fotki, co do przycinania to nie ma idealnego przepisu, robię to na wyczucie i oko, pierwsze to złapać pion i jeden przewodnik,
jeżeli konieczne to usunąć na gładko gałęzie które kiedyś chciały być "najważniejsze" a teraz zakłócają symetrię,
skrócić do miejsca gwarantującego odrosty cieńsze zbyt długie gałązki, czekać cierpliwie na odrosty które zasłonią ewentualne łysiny
Hoopsii gdyby nie cięcie miałby dolne gałęzie dalej niż te wiadro na zdjęciu a kaukaski też był przycinany , niedługo znowu go skoryguję
nie wspomnę już

jak rozłożystym drzewem (i łysym przy pniu) była ta zaszczepiona na czubie jodła kalifornijska