agaott
17:27, 23 maj 2015

Dołączył: 03 maj 2014
Posty: 238
Właśnie wróciłam z ogrodu.
Deszcz mnie przegonił.
Ale już prawie kończę "otoczenie" warzywniaków górnych tzn kładę ambitnie płytki i robię dodatkową rabatę z roślinami wiejskimi]. Rośliny rosną jak szalone. Jak skoszę trawę (dzisiaj nie zdążyłam) to cyknę zdjęcia. Powiem szczerze, że uwielbiam te moje skrzynie. Bardzo łatwo zadbać o porządek, plewienie to chwila moment, no i ciekawie to wygląda
Wczoraj wpadła mi w ręce książka Paulo Coelho "Miłość - myśli zebrane". Lubię tego pisarza, choć wiele osób uważa go za komercyjnego. Mi odpowiada stylem i mądrością.
Ale do rzeczy. Był tam taki oto fragment z książki "Brida":
"Są jeszcze ogrodnicy...
Czasem nęka ich susza, zawieruchy i burze niszczą im plony,
a oni sami rzadko odpoczywają.
Ale w przeciwieństwie do budowli,
ogród nigdy nie przestaje rosnąć,
dzięki czemu życie ogrodnika jest jedną wielką przygodą"
Podpisuję się pod tym obiema rękoma i nogami też
Deszcz mnie przegonił.
Ale już prawie kończę "otoczenie" warzywniaków górnych tzn kładę ambitnie płytki i robię dodatkową rabatę z roślinami wiejskimi]. Rośliny rosną jak szalone. Jak skoszę trawę (dzisiaj nie zdążyłam) to cyknę zdjęcia. Powiem szczerze, że uwielbiam te moje skrzynie. Bardzo łatwo zadbać o porządek, plewienie to chwila moment, no i ciekawie to wygląda

Wczoraj wpadła mi w ręce książka Paulo Coelho "Miłość - myśli zebrane". Lubię tego pisarza, choć wiele osób uważa go za komercyjnego. Mi odpowiada stylem i mądrością.
Ale do rzeczy. Był tam taki oto fragment z książki "Brida":
"Są jeszcze ogrodnicy...
Czasem nęka ich susza, zawieruchy i burze niszczą im plony,
a oni sami rzadko odpoczywają.
Ale w przeciwieństwie do budowli,
ogród nigdy nie przestaje rosnąć,
dzięki czemu życie ogrodnika jest jedną wielką przygodą"
Podpisuję się pod tym obiema rękoma i nogami też

____________________
Aga-http://www.ogrodowisko.pl/watek/5573-sielsko-anielsko
Aga-http://www.ogrodowisko.pl/watek/5573-sielsko-anielsko