I pachnąco, bzy kwitną piękna pora, gdyby nie ślimaki, wróg nr 1 teraz
buziaki
Misia odgryza kwiaty tulipanów, potem trzyma w pysku i udaje niewiniątko
tym sposobem, wazony w domu się zapełniają
Moniko, fajnie,że napisałaś bogaty w fotki, bo ja dużo ich daję ale tyle się dzieje....sunia łobuz, ale jest przesłodka
czuję się super, tylko cierpię na brak czasu, wolałabym grzebać się w ogrodzie, ale cóż, samo życie pozdrawiam i ja
i kolejna rabata, gdzie pełno kostrzew i inszości, o wiele za dużo, bo trudno wejść i zabić slimaka i przy okazji czegoś nie zdeptać
oś punktowa to cis stożek i kolejna magnolia parasolowata
szykują się tu irysy, naparstnice i piwonie i liliowce
Kupiłam dzisiaj 5 lawend juz siedzą w ziemi a raczej w piasku w pobliżu roz okrywowych na skarpie
Widok szmaty jest wkurzający i nieestetyczny, wiec musze jechać szybciutko jutro po korę i ja wyspać. Kamienie pod różami są po to aby ziemia nie spływała a musiałabym jeszcze zabezpieczyć lawende i ogólnie nie wiem co zrobić aby kora się trzymała ?
Zobaczcie w tle jak mi już wschodzi trawa na dziko z chwastami. Dzisiaj zrobiłam oprysk z roundapu z Mniszkiem a za miesiąc będę porządkowła teren pod nawiezienie ziemi i sianie trawy.
Reniu dziękuję
mam 2 tamaryszki, są olbrzymie, co rok jakieś konary ucinamy
niestety nie znam odmiany, dostałam od Magnolii..mówiła, że ta jest z tych żelaznych. Renia czekaj, one mają długi start!
to dalej kostrzewy, tamaryszki, czyli okolice tronu i rabaty gazonowej
z gazonowej zabieram 4 ostróżki, ale gdzie?
to matka moich sadzonek, pełno z niech znowu siewek
a w lewym rogu widać ile z lilii zostało
rzut na cedry, robią się niebieskie, jak kostrzewy
to tak, jak ja, znowu szalone tempo, chyba to trudno zmienić
Ania, u mnie też zżarte, mimo zabijania, nie mogę sypać granulek, bo Misia do pyska bierze wszystko, jak to szczeniaki; biedna jesteśmy, ale co robić, to na skalę masową musi iść działanie!
kielichowiec wonny zaczyna pokaz
maki od ciebie, w tym roku są duże....ślimory tez i do nich zaczęły sie dobierać..
ciekawa jestem kwiatów
Mirka, nie ma za bardzo na co czekać Wyskoczyłam tylko na chwilę z aparatem przed same drzwi Tam nadal tulipanowo, ale doszłam do wniosku, że Queeny kwitna u mnie zdecydowanie najkrócej Już tracą powoli płatki. Przed płotem już tez niestety tulipanki umarły Trzymają sie jeszcze Jan Paweł II i ta wściekła różnokolorowa rabata z tulipanami, które miały być czysto różowe, a co wyszło, pozostawię bez komentarza...