Potem wszystkie czerwone tulipany trafiły do wazonu. Pozostały tylko bordowe i białe.
Porozstawiałam moje byliny:
Dopiero potem wszystko wkopałam:
Niestety zdjęcia są kiepskiej jakości bo ostatnio mój aparat szwankuje.
Jak wszystko urośnie i zakwitnie dopiero będzie efekt. z tyłu przy murze są róże pnące - białe, naparstnice purpurowe i białe, tam gdzie puste plamy są wsadzone mieczniki i dalie. Oprócz tego sporo szałwi - białej i w fioletach. Całość ma mieć kolorystykę lila-bordo- biały. Zobaczymy za jakiś czas. Ale już cieszy moje oczy

Zostaje mi przyciąć i zakryć te wstrętne odpływy z rur drenarskich - szaloną twórczość naszego "pana od murów". Ale i na to mam już pomysł
A do skrzynek nad murem pójdą białe surfinie.