Sebek ona mnie zadziwia... podczas letnich nawałnic wiatr prawie ją wyrwał, trochę odchorowała obciełam wszystkie biedne listki i pąki i zakwitła ponownie
Słuchajcie - jakby były to możecie mi złożyć zamówienie to Wam kupię u wyślę pocztą - babka od razu je pakuje w folię bąbelkową.
A nie ważą dużo, więc i przesyłka powinna być tańsza.
Jutro sobie pochodzę w poszukiwaniu dekoracji po mieście - wszak muszę kupić piękne wazony do kuchni
Pod drzewami trawa nie chce rosnąć, bo tam w ogóle nie dostanie wody - musiałabyś jej lać codziennie. Według mnie musisz drzewo okolić rabatą albo czymś i w dalszym promieniu dosiać trawę.
Przygotowuję ogród do zimy i zmagam się z liśćmi przekopuję , zasypuję i takie tam .....
ha, ha, zupełnie jak ja
pozdrawiam,
Ps. fajnie Wam z tymi spotkaniami, chyba macie do siebie stosunkowo niedaleko?
Odległość przyzwoita , tylko czasu na pogaduchy nie wiele ..... czas goni do innych obowiązków
No ale ...... może w przyszłym tygodniu uda nam się ponownie spotkać w innym miejscu