Witajcie

Jola ja tyż dziś połamana chodzę ale nie wiem dlaczego... głowa boli jak szalona... Kubus w przeziębieniem znowu w domu siedzi... ehhhh

..będzie lepiej, będzie lepiej, będzie lepiej (musze sobie powtarzać, coby uwierzyć )

Chyba idzie jakaś zmiana,bo i ja połamana.Gosik ,będzie poprawa,to chwilowe .......

Hania oby

Podobno jutro ma już padać - dlatego dziś skosiłem jeszcze trawnik w części gospodarczej - bo potem nie wiadomo co będzie.

U mnie już leje jak z cebra!Nie na darmo miałam połamane wstawanie dziś rano!
Nie zaglądałam na meteo,jak na jutro prognoza......Oby nie padało!

Za oknem słonecznie,ale temperatura tylko + 8.Nic to.
Kaloszki ......koszyk....kozik.....kulamy się w knieję.

Oj jak mi się marzy grzybobranie...... Może jutro się uda?

Wieczorem trochę popadało, a dzisiaj słońce, słońce, słońce..... I tylko kolorowe liście za oknem przypominają, że to już jesień .....

Wróciłam z lasu,z psem,koszykiem i reklamówką różności.Przeważnie opieńki,ale prawdziwki 3 w niemowlęcym stanie,kilka zajączków i kilka kurek.Marynatę robię wieczorem.Las piękny w słonecznych promieniach....i cisza .Godzinę odpoczywaliśmy na słonecznej polanie..........jedliśmy drugie śniadanie.Bosko!


Koleusy czekają na wsadzenie.

U nas pochmurno i ziąb niestety. Mżawka tylko leci i nadal sucho .

Moje plany grzybowe wzięły w łeb......

Jestem chora..... buuuuuuuu