Ja w kwestii formalnej widełek poszukiwanych w budzie.
Ostatnio wrzuciłam sekator do kontenera ze śmieciami, innym razem do worka z chwastami i potem do kosza... a do czego wrzucasz chwasty? Może poszło wszystko na kompost? Poszukaj w kompoście...tylko gdzie on jest? Zapomniałam
Danusiu, to ja widzę, ze twoje poszukiwania pewnie nie mniej śmieszne były jak moje..kompostownika nie ma, więc widzisz nie mogłaś sobie nawet przypomnieć...chwasty wywalam na ognisko, podsychają i wtedy palimy; liczę, że się odnajdą, ale kiedy?? dlatego chciałam drugie zakupić i plewienie jeszcze zaliczyć, ale towar niedostępny
jak się znajdą odtrąbię, ciekawe gdzie? ostatni moment kiedy je widziałam, to jak ci pokazywałam na pergoli i koniec, dalej mgła!...chyba, że ty pamiętasz?
Na pergoli to pokazywałaś mi inne narzędzia chyba, o... te kwiatkowe,
Poszłąś potem chyba tam do kanciapy. Tam na lewo za Zygmunta
Ja w kwestii formalnej widełek poszukiwanych w budzie.
Ostatnio wrzuciłam sekator do kontenera ze śmieciami, innym razem do worka z chwastami i potem do kosza... a do czego wrzucasz chwasty? Może poszło wszystko na kompost? Poszukaj w kompoście...tylko gdzie on jest? Zapomniałam
Danusiu, to ja widzę, ze twoje poszukiwania pewnie nie mniej śmieszne były jak moje..kompostownika nie ma, więc widzisz nie mogłaś sobie nawet przypomnieć...chwasty wywalam na ognisko, podsychają i wtedy palimy; liczę, że się odnajdą, ale kiedy?? dlatego chciałam drugie zakupić i plewienie jeszcze zaliczyć, ale towar niedostępny
jak się znajdą odtrąbię, ciekawe gdzie? ostatni moment kiedy je widziałam, to jak ci pokazywałam na pergoli i koniec, dalej mgła!...chyba, że ty pamiętasz?
Ja w kwestii formalnej widełek poszukiwanych w budzie.
Ostatnio wrzuciłam sekator do kontenera ze śmieciami, innym razem do worka z chwastami i potem do kosza... a do czego wrzucasz chwasty? Może poszło wszystko na kompost? Poszukaj w kompoście...tylko gdzie on jest? Zapomniałam
Witam. Gardenarium, popcarol, dziękuję za miłe słowa. Działkę mam juz kilka lat. Najpierw była warzywna a teraz rekreacyjna. Jeśli jesteśmy przy okrywaniu roślin, Posadziłam kilka lat temu wiąza gejszę /nie wiem czy poprawnie napisałam nazwę/ Posadziłam dosyć głęboko i jeszcze żeby było lepiej położyłam czarną matę i na to nasypałam tłucznia z granitu. W tym roku wiosną zauważyłam, że mój wiąz zaczyna marnieć. Dowiedziałam się u ;Maji w ogrodzie"że ja go duszę, szybko odsłoniłan mu szyjkę korzeniową. Faktycznie kora była mokra i zagrzybiona. Popryskałam środkiem grzybobójczym i przez całe lato ładnie się zazielenił. Mam pytanie, czy zostawić go z taką odsłoniętą korą, czy lepiej czyms zabezpieczyć. Nie chciałabym go znowu udusić.Pozdrawiam.
tak wyglądał mój wiąz jeszcze przed cięciem i jeszcze był zdrowy.
W rogu działki daj faktycznie Prunus cerasifera Nigra, a pod nim kilka hortensji Limelight lub Silver Dollar, będą lepsze niż deren, o kwiaty mi chodzi.
Nasiej na niej werbeny patagońskiej i ostnicy tej beżowej (Stipa tenuissima) i posadź berberys taki pokrój jak meduza (Green Carpet) będzie bosko jak się przebarwi.
A jak wszyscy będą nad tym piać z zachwytu, przypomnij kto podsunął taki pomysł