ale ten pilgrim przepiękny. Dziś mi rozkwitła róża romantyczna i gdyby nie ilość płatków i inny zapach to można by było ją potraktować jako pilgrima - ale są bardzo podobne
A z tym katalogiem to może zdjęcia tego fotoreportera co się kiedyś skradał
Wczorajsze nabytki
Myślałem, że kupię więcej, ale nie było aż tak wielkiego wyboru i po drugie było jak na supermarket dość drogo - wszystko za chyba 65 złotych. Wziąłem też paczkę przepięknych tulipanów z Vilmorin, seria limitowana, ale za trzy cebulki 12 złotych to przesada.
Dzisiaj za to dokupiłem 3 tulipany casablanca - ale chyba pomylili nazwy, bo był biało - różowo - zielony
i 3 biało - zielone pełne. I do tego kaptan. Będzie co sadzić
A teraz wyjaśnienie dla wszystkich
Z tytułem wątku chodziło mi nie o nowe rewolucje, ale o te co były.
Bo jakby zacząć czytać wątek od początku (nawet mi by się nie chciało ) to rzeczywiście było coś takiego. Dlatego nowych rewolucji nie planuję (chociaż....) - chodziło o wcześniejsze
Za chwilę wkleję zdjęcia wczorajszych i dzisiejszych zakupów cebulowych
Nie dam rady przeczytać całego wątku, tych 522 stron, ale trochę przejrzałam. Ciekawy ogródek Największe wrażenie zrobił na mnie jednak Twój wiek Zastanawiam się czemu z taką pasją wybrałeś ekonomię, a nie architekturę krajobrazu Pozdrawiam.
W sumie doszedłem kiedyś do wniosku, że choć mam to technikum, to nie znaczy że mam być nim w przyszłości
Znam bardzo dużo osób, które mają całkiem inny zawód w papierach, a robią całkiem co innego - i im to dobrze wychodzi
Także nie wiem co będzie za kilka lat, na razie muszę się w tej szkole uczyć, choć jest bardzo trudna. Mam nadzieję, że dam radę
Witaj Sebastianie.
Pytanko:
czy jeśli teraz kupię i posadzę oczywiście, Ophipogon planiscapus "Nigrescens" - czarną trawkę, to na wiosnę będzie już co podzielić , czy trzeba poczekać dłużej?
Planuję nowe nasadzenia na wiosnę i nie wiem , czy ryzykować zakupy przed zimą (ryzyko wymarznięcia) ale z nadzieją na możliwość powiększenia ilości sadzonek.
Zależy jakiej wielkości są sadzonki, bo można je nawet od razu podzielić.
Ja bym kupił jakbym miał okazję, niestety wtedy nie miałem możliwości, ale Danusia mnie obdarowała
Sebek masz rację, ale nie mam sił do tego kawałka. Te kamienie mnie dobijają. Przez cały dzień przekopałam tylko na długość ogrodzenia i szerokość na dwa szpadle i straciłam zapał, a po za tym brak czasu. Nawet ostatnio na forum jestem b.rzadko, a co dopiero z łopatą w ręku.