Grabulki.... ja modrzewnicy nie cięłam, a chyba można jej korygować kształt. Warunki jakich potrzebuje to identyczne jak wrzosy. Kwitnie na początku maja.
Tam gdzie nie dociera słoneczko to pędy się robią łyse i zdrewniałe. Jak u wrzosów.
Swoją posadziłam w 2009 roku i mam ją do teraz... nic nie wypadło. Ale też jej nie ruszam. Po prostu jest tłamszona przez sąsiadów..

To te srebrne... widać jak jest przygnieciona przez wrzosy, azalie i co sie da..


Tu widać zdrewniałe pędy, bo przycięłam nisko wrzosy


Tak kwitnie, tu foto z 2013 roku, bo nie mam czasu na poszukiwania nowszych..

Informuje wszystkich zainteresowanych i nie zainteresowanych, że właśnie wybudziłam się ze snu zimowego i zaczynam oficjalne odliczanie dni do wiosny!

Tak więc…do wiosny pozostało

Mala_Mi napisał(a)

Reszcie odpowiadam grupowo..

Grujecznika nie tnę.. bo nie ma co ciąć .. jeszcze nie ma co... rośnie u mnie od 2012 roku i to wolno rosnące drzewko.

Sałata na pampersie po 5 dniach od wysiewu wygląda tak... i do tej pory nie podlewałam... ale dziś kapkę na wierzch dałam wody.. foto po podlaniu.

Część pojemników pusta, bo tam nic jeszcze nie siałam. Nie potrzebuję na raz 100 sałat Ale łatwiej się zapełnia wszystkie pojemniczki

Ania przydałby się instruktaż taki przez Ciebie opisany:No ja na pewno spróbuję

Dziś w odcinku ,,gardeners world" - co można robic o tej porze roku rękami ?

No więc my dzisiaj zrobiliśmy porządek z kannami - jak widać pomocnik ciął liście a potem pomagał przesadzać

Donice trafiły na strych - a dokładnie do suszarni na górze gdzie w zeszłym roku hodowałam buksiki teraz jest tu juz czysto, widno i zimno Stoją obok jukki i agaw.

A następnie nie mogąc się doczekać wiosny, na przekór naturze zajęłam się dzieleniem firletki - do nowego założenia potrzebuję sporo sztuk, podzieliłam więc te co mam - i przesadziłam do doniczek do domu (wysadze w marcu)
Teraz ma 16 nowych firletek (+ 4 które zostały w gruncie)
Siedzą na oknie i czekaja na swoje miejsce


Tak teraz ogrodowo mam w suszarni

Reszcie odpowiadam grupowo..

Grujecznika nie tnę.. bo nie ma co ciąć .. jeszcze nie ma co... rośnie u mnie od 2012 roku i to wolno rosnące drzewko.

Sałata na pampersie po 5 dniach od wysiewu wygląda tak... i do tej pory nie podlewałam... ale dziś kapkę na wierzch dałam wody.. foto po podlaniu.

Część pojemników pusta, bo tam nic jeszcze nie siałam. Nie potrzebuję na raz 100 sałat Ale łatwiej się zapełnia wszystkie pojemniczki

Jako, że zima jaka jest każdy widzi... I w karmnikach raczej mało egzotyczne ptactwo się stołuje... To ja pokażę takie stworki

Leśny stworek nr 1



Leśny stworek nr 2

Ula - Gierczusia będzie reanimowana.. nie damy jej zaliczyć zgonu

Aneta - tulipanowiec na szczęście rośnie bardziej pionowo w górę A katalpa sama się ograniczyła w szerokości.. ale katalpy dają się przycinać..

Alina - rechoczę z twego wpisu... ale wiem już jak to jest z targaniem potffforów... i tak największy potfffór to wierzba... tej nic nie przebije...

Kupiłam małego patyczka... po roku miałam wielgaśny krzew (foto po lewej), w środku po kolejnym roku i po prawej widok zimą (lepiej widać)


Po 3 latach regularnie tniemy i ogławiamy..a i tak rośnie mocno, w sezonie też podcinam. Alinko ty to wiesz, bo też ją miałaś i w tym roku się z nią rozstałaś

Kreska czerwona dla porównania wysokość wiśni Kiku .. a żółte to wierzba

Od lewej na foto, wierzba zimą, po przycięciu i przyrost roczny

za oknem szaro i ponuro a w archiwum wciąż kolorowo - początek lipca

gusiarz napisał(a)

Tak sobie klikam zaległe pytania:

Czy taka konstrukcja betonowa nie potrzebuje jakiegoś otworu do zasycania powietrza i podsycania ognia. Jak się obdywa wymiana / spalanie tlenu tutaj?
Pali się dobrze - nie "kisi się"?

Madzenka napisał(a)

Mi pustynniki wygniwały, musze pomyslec o dopowiednim stanowisku dla nich, uwielbiema te pająki

Nie da się ich nie polubić

Jagodaa napisał(a)

A u mnie leje

To smutno

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Jak fajnie zobaczyć wiosnę choć na fotkach U mnie tak sypie że świata nie widać

Nie do wiary

Jagodaa napisał(a)

Jednak nadciągnęła śnieżyca od Gosi, strasznie sypie .

A jednak, to nic dobrego, jak patrzę za okno, tak nagle ciemno się w momencie zrobiło...brr..ja nie chcę śniegu

Na ponurą pogodę, najlepsze są słoneczne kwiatuszki

Ala106 napisał(a)

Też uwielbiam .

Nie tylko bródkowe

Myślę nad zrewolucjonizowaniem mojego ogrodu i chciałabym iść w totalny minimalizm...



Legenda:

Lewa Strona wykostkowanego placu:

Smaragdy będą przesadzone pod samą siatkę aby zasłonić budę psa, na siatkę puszczę bluszcz.

Przed smaragdami będzie kwadratowa obwódka z bukszpanu i w środku Grab Fastigiata.

Przez całą długość kostki Ice Dance.

Prawa strona wykostkowanego placu

Czerwony prostokąt do Pęcherznica. Smaragdów już nie ma Pęcherznica będzie cięta aby utworzyła prostą wysoką ścianę.

Przed pęcherznicą 2 Róże Chopin.

Na dole Ice Dance.

Prawa strona tak wyglądała na jesień.



A tak wygląda dalej ta rabata. Gracilimusów już nie ma, będą ML.



Ice Dancy są też w kulkach bukszpanowych przed hortensjami

Wszelkie sugestie i porady mile widziane i pożądane

Zadawałam sobie kiedyś pytanie.....i po co nam te dzieci

U mnie aura podobna, jeszcze leży śnieg, lodowisko pod domem, auto potrzebuje wymianę opon na płozy

Cytuję u siebie wiosnę i ulubione gatunki...taką sobie wymyśliłam odskocznię na zimową chandrę

Dzięcioł-oniemiałam na sam widok-super foto

ale miałaś szczęście

lojalna_ napisał(a)

Wyjaśniła się przyczyna Twojej nieobecności na forum - wiłaś wianki!

Gardenarium napisał(a)

Potem było tak z wrzoścami

DANUSIU widząc te zdjęcia i jaką ogród przeszedł metamorfozę dajesz nam nadzieję
Pięknie, słów brak.
Wracam i wracam do Twoich wątków i nie mogę się napatrzeć na piękne rośliny
Gratuluję.

...dzisiaj smażyłam chrusty...

Wracając do moich planów wiśniowo-umbrowych.. M.mnie otrzeźwił, ze nie wejdą trzy w rzędzie, tylko dwie I cały mój misterny plan.... Bo ja taka nieogarniająca miar i odległości.. I to mnie gubi często. No dwie chyba nie bardzo..? Czy może nie?

I rabata do zrobienia jak będzie kostka, ale przędami już zdjęcia





Prawie na całej długości płotu posadzony bluszcz, trochę winobluszcza i wiciokrzew.

Grembosiu, cudny ogród. Byłam już u Ciebie i się nim zachwycałam chociaż nie wiem, czy pozostawiłam ślad.

Mam pytanie. Co to za drzewo ? Czy to jest forma szczepiona, czy jest tak prowadzone ?



Ogrodzenie jest obłędne. Wszystko dopasowane i przemyślane w najniejszym szczególe