kobieta zmienną jest, rabata też musi.
Natchniona wiosenną okładką gazety pogrzebałam troszkę w zdjęciach z tego roku z myślą o zmienności rabat
MARZEC

Beato, na dzisiaj tort biszkoptowy z masą jak do tiramisu (bita śmietana + serek mascarpone + cukier puder) pod kołderką marcepanową
No i została jeszcze babka i babeczki z urodzin Młodej, wystarczy

Za to na obiad robię udka kurczaka bez kości z fasolą i pieczarkami (trzeba się wprawiać w meksykańskie smaki

Apropo - ten worek fasoli w markecie w miejscowości gdzie się wybieramy - koszt 75 centów USD (ten znaczek S z jednym przekreśleniem to peso meksykańskie; 10 peso to 2,45 zł, więc ta fasola jest taniutka tam

Planuję kupić sobie małe opakowania wielu rodzajów i posiać je po powrocie

Wszytsko przeczytałam ale jakoś sił dzisiaj nie mam na pisanie , cisnienie spada.

Ja też jakaś do doopy jestem ,nic mi się nie chce ....nawet planować

już warzywa zamówiłaś?!....Szalona...ja nad zmianami w domu dumam....o ogrodzie jeszcze nie myślę...dla mnie jeszcze za wcześnie....będzie sukces jak zrobimy zmiany w warzywniku i wyrównamy teren między tarasem a szopką....więcej planów póki co nie mam.....nie chcę się dołować jakby nie wypaliły....a jak po drodze zrobię jeszcze cos więc to będę bardzo happy;

jakoś mało ambitna się zrobiłam....hmmmm.......

Eeee tam jakoś dziwnie musisz patrzeć,przecież one właśnie teraz wyglądają zjawiskowo bombastycznie i nie ma co dyskutować,na zimowym zdjęciu ..poezja..

to złotolin