Przebiśniegi od Bogusi

Poniżej jest narysowana część ogrodu, którą chciałabym przeznaczyć na rekreację. Super byłoby, gdyby dało się jakoś odgrodzić ją od chodnika i ulicy. Również fajnie by było, gdyby dało się zorganizować strefę ze stolikiem i krzesłami, może grilem (gdzieś niedaleko tarasu)hmmm takie to moje marzenie Wiem, że jest mało miejsca, ale pomarzyć zawsze można

Najpierw wersja papierowa:



Teraz trochę zdjęć dla zobrazowania miejsca:

Wiosna

Zakupy szybkie i nieduze ....

Malgosik napisał(a)

Gosiu, jak wiosennie się zrobiło u Ciebie
Za chwilę bedzie eksplozja kolorków

Studnia mi się podoba
A ten warzywniaczek chciałabyś zasłonić tymi borówkami czy niekoniecznie?

Dzisiaj córka przesadzała gruszkę, a ja podziwiałam krokusy. Sadziłam je w tamtym roku, to tacy pierwszoklasiści. Marnie wyglądały i myślałam, że nie zakwitną, a tu dzisiaj są ? Maja ładny kolorek

Czekam na zapowiadane ocieplenie, na razie wszystko zrobiło się jakieś takie bure i tylko gdzieniegdzie pojawia się zwiastun wiosny, tak ja Twoje przebiśniegi.
Kilka tygodni temu wiele drzew zaczęło się już zielenić teraz nawet żywopłotowe tuje zbruniatniały, być może z braku wody.
Za to w domu pachną narcyzy


Pozdrawiam Haniu.

Moje plany odnośnie tego miejsca:
- między kulki bukszpanowe, stipę dosadzić tą żurawkę lime marmalade (która jest na tą chwile obwódką)
- wysadzę wszystkie te małe iglaczki
- róże Chopin zastąpie hortensjami hortensje limelight
- linia rabaty do poprawy

Moje siewy zaczynają wschodzić

Lobelia

heliotrop marnie,trzeba chyba powtórzyć sianie.


Hiacynty już ,już

A tulipanki kły wystawiły


Od jutra lecę do pracy,koniec z chorobami itp.
Już nie mogę wysiedzieć w tym domowym więźniu
Od poniedziałku ma być słoneczna pogoda, nareszcie sobie pogrzebię w ziemi i prawdziwej witaminy D zażyję,a nie takiej z kapsułki

Gorzej jak zaczną spływać na raz, wszystkie paczki ,zamówione podczas tej mojej rekonwalescencji

Tu gdzie są buszpany jest 6m, a przy ogrodzeniu 30 m, obsadzone tujami brabant. Myślę o liniach łagodnych, tak, jak u Any, Sylwii.



Tu po prawej przed tujami, tak sobie wstępnie planuje:

- 3 szt. miskanty morning light, przed nimi lawenda lub tuje danica-a między nimi żurawki lime marmalade lub trzmielina sunspot

- 5 szt. rododendrony Cunninghams White, a przed nimi przechodzące jedna w drugą plamy hosty mediovariegata, żurawki bordowe, carex frosted curls

- kępki carexa ice dance i w nich drzewo (nie wiem jakie) coś w tym stylu, jak np u Sylwii



nad resztą myślę dalej

Chciałabym Was prosić o pomoc. Na tą chwilę mogę zacząć rewolucję tylko tej części działki, wiem, że nie projektuje się po jedenj rabatce, ale muszę tak zacząć.
Proszę zdjęcia:

- tak było (bez komentarza)

-tak jest obecnie

A może pomożecie mi rozróżnić, jaką ja mam trawę:



Pewnie jakaś zwykła, no nie? Nadaje się na jakieś kompozycje, czy raczej nie bardzo.

Największy bambus:

i jeszcze nazwa grubaska

a to maleństwo, bardzo delikatne liście i pędy.

w porównaniu ze średniakami, widać, że jest subtelniejszy...

Zielona napisał(a)

Porównanie dorosłego gracka i morning light.

Całkiem od lewej ML, a zaraz za nim Gracek. Wysokość około 1,7m. Masz tu tez porównanie kolorów i pokroju. Gracek bardziej się przewiesza.

A za nimi miskant giganteus (2-4m wys!) Chcialam go posadzić przy tarasie z boku żeby się od sąsiada zasłonić

Aniu,
bardzo dziękuję za uzupełnienie nazw. Fotografowałam tabliczki, ale nie wszystkich roślin, a dzięki Tobie i ja mogłam sobie uzupełnić wiedzę.
W tym ogrodzie jest kilka bardzo ciekawych kolekcji "tematycznych". Oczywiście - storczyki, to ta kolekcja, która przyciąga wielu turystów. Ale dla mnie ciekawe były też inne, już nie tak spektakularne...
Kolejna ciekawa rabata...no nie wiem czy rabata, może raczej las.. w każdym razie kolejne miejsce to kolekcja różnych bambusów. Nie jestem specjalistką od traw (ani od bambusów), ale zaskoczyła mnie różnorodność wielkości i wielość gatunków. Na szczęście, na zdjęciach czytelne są tabliczki z nazwami, ale popatrzcie jak różne mogą być bambusy.

Rabatka to czy las?

To źdźbło wydało mi się największe, choć potem spotkałam jeszcze większego giganta.
Te najgrubsze bambusy są wykorzystywane jako konstrukcje, podpory budowlane, np. jako rusztowania.

W porównaniu - to jest maluszek.

I jeszcze raz rabatka...

Przekopałam wlasnie widłami 9m kw. ziemi wzdłuż muru wydłubujac chwasty, korzenie i kłącza perzu. Sezon rozpoczęty. Jeszcze tylko 5 razy tyle i wzdłuż muru będzie przyzwoicie. Na szczęście wiosenny zapał mnie nie opuszcza. Jeszcze.

Stipa ma się całkiem nieźle. Rozpalenia też rośnie. Jak ja to luuuubię!

ewakatowice napisał(a)

oczywiście, że posadzę...
zobacz jaki pikny, oczywiście zaraz po posadzeniu był wyrównany na piękną kuleczkę sama słodycz

Cudny ten poczochraniec. Ale to chyba nie w obi za 60pln kupiłaś? Co?
Robisz sobie wycieczki czasem po ogrodniczych w okolicy? Mogę mieć małą prośbę? Jesli byś kiedyś była i widziała śliczne kulasy na patyku to możesz obczaić co i jak i za ile i gdzie? Bo może jakoś latem wybiorę się do rodziców autem i bym zrobiła przystanek po szybką zdobycz. No chyba że sklep wysyła rośliny na terenie PL [bo do BE to chyba by mega drogo było biorąc pod uwagę ciężar donic...]

Ehhh radosny ten poczochraniec.Też takiego chce!