Czas planowania kiedy nie bardzo można cokolwiek zrobić na zewnątrz. Więc mam plan także i ja Już od jakiegoś czasu denerwuje mnie nazwijmy to przedogródek, choć nie do końca o to chodzi. Miejsce jest przy ogrodzeniu od ulicy, więc jak najbardziej na widoku, teren trudny, gdyż do południa trochę słońca potem cień, ziemia też fatalna bo piasek i ilasta żółta ziemia, nawet lawenda rośnie kiepsko, radę daje sobie kocimiętka. Posadziłem tam trzy róże. Chciałbym to zagospodarować inaczej, ale nie mam jeszcze pomysłu. A tak to wygląda:
Jest to dwa tarasy, z których drugi to już zasadniczo w cieniu.

lojalna_ napisał(a)

dziewczyny zaczynacie mnie powoli wkurzac hihihi hihihihi gupoty mi tu pisza baby nienosne kofam was i tak sie ciesze ze Was poznałam

Witaj. Dawno mnie u Ciebie nie bylo. Pięknie się to prezentuje. I drzwi mamy chyba podobne . Super jest klimacik.

Eda, też buziam.

Właśnie M przesłał mi fotkę karmnika - jeszcze gorącą, prosto z warsztatu. malować, czy zostawić surowy? Gdzieś czytałam, ze ptaszki nie lubią zapachu tych wszystkich dodatków

edit: Zapomniałam dodać, ze nawet karmnikowi M zrobił taki sam niesymetryczny układ dachu, jak na domu, hi, hi

EwaG napisał(a)

Dereń, tuja, szyszki

Czy mogę prosić o zdjęcie tej "choinki" z tui w całości?
Świetne te dekoracje, takie naturalne i pomysłowe.

Mathildis napisał(a)

I nasze pierniki - dobrze, że zdążyłam zdjęcia zrobić bo już prawie nic nie zostało



ten czołg młody wycinał sam nożykiem

Reniferka trze pokazać Ewie Agent... jaką ma zgrabną pupcię....

A bombusia ... tak czy siak będzie od Ciebie wspaniałą pamiątką.. nawet bez forum masz gwarancję że raz do roku Cię wspomnę.

CzołG jak "żywy "

viva napisał(a)

Nie weim jak Wam ale mnie bardzo się teraz podobają wszelkie brązy i beże w ogrodzie.

-

-

Bo najważniejsze by zawsze dostrzec coś pięknego, nawet w smutnych porach roku jest wiele uroku ale mi się rymnęło

Vivo jak zawsze jestem fanką Twojego ogrodu i Twoich opisów

Kliwie mam tylko takie



rosną i kwitną bez problemów, nawet kwitną 2 razy w roku. Od maja do października w ogródku.

ostatni kwiat chipandale w październiku

maria theresia

Na działkę nie ma czasu zajrzeć, a powinnam. Odpadków na kompost się nazbierało i jabłka trzeba by przywieźć.
Cieszą mnie te opady, bo lepsze to niż mróz gdy sniegu brak. Przynajmniej rh będą dobrze podlane.

A to fotki potwierdzające działalność bobrów nad rzeką Okrzą. Zrobił je M, bo na szczupaki się tam wybrał. Niestety wrócił z niczym - ryba nie brała!

polinka napisał(a)

Kominek pachnie sosnowo- waniliowo

raczej tujowo -waniliowo

Sebek napisał(a)

Śniegu nie będzie... Jeśli mam farbę w domu to znów będą gwiazdki na trawniku jak w zeszłym roku Swoją drogą wiele osób pisało, że będzie je mieć w tym roku u siebie - i na to liczę

Czeszko Seba. No tutaj to mnie już powaliło też takie sobie zrobie. Wybacz odgapiam mojemu synkowi sie tez bardzo podoba ten pomysł. Super. Pozdrawiam

To ja się też dopiszę ze swoimi cytrynowymi i żółtozłotymi.

China Girl - niewysoka rabatowa, powtarzająca o bardzo charakterystycznych "szczypniętych" płatkach. Kolor wlaśnie taki jak na zdjęciu.

To Bahama - też wdzięczna róża rabatowa.


Bardziej złota od poprzednich Anisade vel Julia Child. Dopiero w trzecim roku pokazała, że zasłużyła na dobrą sławę obficie kwitnącej rabatówki. O ile "trzyma" wzrost, to kolor jaśnieje od słońca, ale przynajmiej nie jest nudna. Imię nosi bodajże po Julii Child znanej amerykańskiej kucharce, którą uwieczniła Meryl Streep w filmie "Julia i Julia"




Bernstein Rose jest rzeczywiście bursztynowa. Cieszę się, że mam tę różę rabatową firmy Tantau!

Na koniec tej porcji: Candlelight róża nostalgiczna Eversa opisywana jako krzewiasta, jednak u mnie, w zimnym Nowym Targu zachowuje się jak wielkokwiatowa, co nie umniejsza jej urody i zjawiskowego wdzięku.
Pozdrawiam różanie Primavera

Pszczelarnia napisał(a)

Te pierniki miały znajdować się na podkładzie bukowym - ale nie wyglądało to dobrze. Na razie przymiarki do derenia - weny na wianek brak. Może dojdzie koronka bawełniana?

Koronka wygląda świetnie, sama ją do wianków wciskałam. A gdzie Pszczółko kupuje sie takie domki drewniane? Widziałam je u Kasi na tendom, są urocze.

moja niezmordowana pastella cały czas ma liście jeszcze jej nie kopczyowałam
zdjęcie z listopada

Sebek napisał(a)

... Jabłka z bombkami - mam nadzieję, że ptaszki je odróżnią

Masz fantastyczne pomysły Jak na przyszłego prawnika, to dobrze wróży