Och, posadziłam kilka lat temu całą alejkę z nich i nie przeżył ani jeden. Te głogi Paul's Scarlet są dla mnie sentymentalne, bo cała ulica tam gdzie mieszkałam kiedyś, była nimi obsadzona i zaglądały pięknie do okien na piętrze. I nigdy nie chorowały i dalej rosną zdrowo. Nie wiem, co jest nie tak z nowymi egzemplarzami.
Twoje były piękne i te kwiaty, strasznie żal.
Obserwuję na zdjęciach, jak rabaty powoli zaczynają sie zapełniać, chociaż jeszcze nie przeszłam na drugą stronę....
Piotrek, dzięki, ale to ja do Ciebie pałam wielkim szacunkiem, za ten klimat śródziemnomorski, ogród twój jest taką fajna odskocznią, oleandry, kordyliny, juki ...
Kupne doniczki wstawiam do osłonek i podlewam co 2-3 dni. Raczej nie jest dobrze żeby stały w wodzie ani miały sucho. Moje zawsze mają wilgoć. W zeszłym roku na dno osłonki wsypałam trochę keramzytu...wtedy doniczki w wodzie nie stoją w razie przelania. I tyle.
Potem 3 azalie razem dałam do dużej donicy do kwaśnej ziemi i nawoziłam jakimś nawozem humusowym do Rh i azalii i wystawiłam na zewnątrz ale północno-zachodnią stronę domu. Kwitną od grudnia
Bożenko dopiero teraz odpisuję ...nie było mnie od niedzieli ...
kolejne kontrolne badania Kubusia w szpitalu w Prokocimiu ...
myślę, że część takiego kompostu rozłożę pod ogrodzeniem pod tuje, dostaną kopa
resztę przemieszam z trocinami i za kilka miesięcy ...wiosną rozłożę na rabatach
Próbowałem z irysami syberyjskimi, firletkami, czosnkami, to ciągle moje marzenie, tym bardziej, że kocham teren, bardzo trudno stworzyć takie łączki, stąd wielki szacunek dla takich poczynań. Niestety mój ogród nie ma warunków na takie praktyki, a myślę o roślinach wilgociolubnych, tak więc próby czynię w pracy.
Chciałabym przedstawić historię kulek bukszpanowych kupionych wczesną wiosną w tamtym roku
Były kupione w marcu 2013
siedziały w donicach do końca lata
aby jesienią znależć miejsce na rabacie borówkowej
Pamiętasz które to są może strony u ciebie i kto to jest Ania ASC? Jakiś link proszę .
Do pracy jestem tylko ja. M. nie cierpi prac w ogrodzie, więc mam nadzieje, że jak popracuje ten sezon przy odrostach u lilaka i następny i ... i zobaczy że to syzyfowa praca to pęknie.
A wtedy będzie może tak:
Święta PRAWDA Tylko w tym cały szkopuł, że to co ładnie jest zimozielone i mogę posadzić w każdej innej części ogrodu a słońce jest tylko z przodu czyli od południa, i tylko tam mogę posadzić kwiaty. Cała trudność polega na tym żeby to połączyć i zrobić 2 w 1. Żeby było kwiatowo i ładnie cały rok
Liczę na was bo mnie zdecydowanie to przerasta i dzięki wielkie