Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Mój jesienny ogród 18:14, 16 lis 2014


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Do góry
Moniko, ciesze się że zajrzałaś do mnie. Dziś niedziela, więc omlecik z kakałkiem z pomocą pomagiera piękne wychodzą i pulchne, jak nigdy. Jem z sokiem z róży, Herbapolu, prawie jak w domu. Trzymaj się ciepło i nie choruj. Moniko, bez zgrabiarki było by ciężko. Na ulicach zbierają liście takimi odkurzaczami jak bobkaty albo takimi dużymi jak śmieciarka. Liści jest naprawdę ogrom teraz jeździ się takimi korytarzami jak w zimę
Haniu, Dzięki za wspaniały jesienny widok, z za brzózki. Ja dostałem kalendarz z polskimi widokami. Tu klony w różnych barwach, bordo, czerwień, róż, pomarańcz, żółć i jeszcze zieleń. Tu i buki już pomarańczowe, liści coraz mniej, pokażę dziś z tygodnia foty z mojej ulicy. J a liści miałem tyyyyyle, że aż mnie przerażenie ogarniało, zresztą widać na fotce. Udało mi się opanować temat ino nie zrobiłem fotki po robocie, bo była już noc i nie pokazałem swojego kompostu. To miło posłuchać że Maja odwiedza wasze ogrody, podeślijcie jakieś linki, to sobie luknę, nie oglądałem ani, Danusi, ani Bogdzi a Mi też bym obejrzał. Chory nie byłem u mnie wszystko dobrze.
Bogdziu, jest zimno od czwartku w nocy po -3ºC, w dzień 1-3 zależy jaka pogoda. Zima atakuje od południa. W Hamilton już było biało u nas tylko sypało, ale się od razu topiło. Ale w Calgary i Edmonton, po -12 jest. Ciekawe jaka będzie ta zima ale zaczyna się ciekawie, od południa atakuje, widać że klimat zaczyna stawać na głowie, nie wróży to nic dobrego. Nie odzywałem się, bo nie miałem czasu ani siły, chciałem ogarnąć póki było ciepło. A i w pracy zostaję jak jest taka potrzeba, zawsze to więcej grosza, którego zawszę brakuje. Teraz lecę na paradę Św. Mikołajów, jestem ciekawy tego widoku. Pozdrawiam i zapraszam na fotki już ostatnie tej jesieni, nie wiem czy uda mi się jeszcze coś zrobić ładnego.











W cieniu - zacieniona 18:12, 16 lis 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
Bogusiu! Cudne fotki! Wszystkie! Ale wyróżniam pierwszą!



bogumila_bienko napisał(a)
Dzisiaj spacer...lasy wokół Trójmiasta...


Ogrodowa symfonia 18:09, 16 lis 2014


Dołączył: 19 sty 2014
Posty: 887
Do góry
Wczoraj właściciel sąsiedniej działki posadził sosny wzdłuż naszej prawej strony działki, od wejścia przed domem. W sumie tak do końca nie wiadomo czy będzie naszym sąsiadem, bo niby chce sprzedać tylko chetnych brak. Nie wiadomo czy dobrze czy nie. Jedno jest pewne. Ogrodowo to my się nie dogadamy. Niby fajnie - sosenki. Tylko dlaczego 40-46 cm od płotu? Wogóle nie rozumiał o co mi chodzi, w czym problem.

A oto jedna z 17 "sosen"


Po drugiej stronie wzdłuż ogrodzenia posadził brzozy na przemian ze świerkami tak gęsto że masakra. Po naszej stronie udało mu się taki numer zrobić tylko sadząc jedną brzozę - 58 cm od płotu. Zdążylismy interweniować.

Co zrobić z takim sąsiadem, który nie rozumie, że sadzić to nie problem, tylko trzeba to zrobić w odpowiedniej odległości od sąsiedniej działki, żeby nie utrudniać korzystania drugiemu z ogrodu.
Ja ze swojej strony mam posadzone kolumnowe iglaki 90 cm od siatki. Na wiosnę będę miała z jego strony sosny w tujach. Pan stwierdził, że będzie ładnie, wejdzie (chyba się wciśnie) pomiędzy drzewko a siatkę i obetnie. Pomijam fakt, że bywa na działce bardzo rzadko.

Co można z tym fantem zrobić?
Ogrodowe przygody 18:08, 16 lis 2014


Dołączył: 26 paź 2013
Posty: 6745
Do góry
Mam nadzieję, że się przyjmą.
Dosadzam w miejsca kolorystycznie pasujące, odmiany miałam wypisane choć przyznam, że ta China Girl nie wiem czy to dobry wybór bo jest mocno żarówiasto żółta.
Ale ukryłam je pod płotem więc jak będą kwiaty to będą cieszyć tylko z bliskiej odległości.
Gosiu dobrze że zima idzie bo jeszcze człowiek by poszalał
Łukasz przyznam, że też z niecierpliwością będę czekać na te fiolety.
Ewuniu u Ciebie też dużo nowych się pojawiło, Pahminę będę kupować na wiosnę
Gosiniak jak coś z tego wyjdzie to byłaby orgia
Ogród z widokiem na jezioro 18:05, 16 lis 2014


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Jolunia gratuluję dwu seteczki
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 18:04, 16 lis 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Luki napisał(a)
Były prośby o pokazanie moich brzozowych wytworów, więc pokazuje.

Wianki to mi się nie za bardzo podobają, ale wiem już co zrobić, aby były ładniejsze, w końcu praktyka to podstawa


Taki malutki wyszedł już znacznie lepiej robiony inną techniką.

I na końcu choinka, która będzie powodem wywiezienia mnie w kaftanie, więc gdyby mnie długo nie było to mnie wywyeiźli... a chce jeszcze dwie zrobić.
Ta ze zdjęcia nie skończona bo gałązek mi brakło.


Jak skończe to zacznie się dekorowanie.

Łukasz Ty niemożliwy jesteś . Cudne te wianki i choineczka . Pozdrawiam
Jurajski Ogród 18:04, 16 lis 2014


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Teraz najpiękniej wyglądają berberyski i modrzewie
W cieniu - zacieniona 17:56, 16 lis 2014


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
Dzisiaj spacer...lasy wokół Trójmiasta...

Matyldowo 17:53, 16 lis 2014


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Matyldowo napisał(a)
Pinus densiflora 'Umbraculifera'

jeden z wielu moich błędów w ogrodzie - sosenka została źle posadzona i jest słabo wyeksponowana a szkoda bo niezwykle urodziwa szczególnie wiosną , teraz nie mam odwagi jej przesadzić ze względu na wiek



też mam tę sosnę, jest piękna, ale kłopotliwa. bardziej dużo więcej czasu trzeba jej poświęcić, bo gubi dużo igieł i szybko rośnie, ja trwam , przy niej , bo też lubię sosnyi dostrzegam jej urodę
Mam marzenie 17:50, 16 lis 2014


Dołączył: 02 sie 2012
Posty: 537
Do góry
Taki szkic, konwalników i carexów będzie wiecej. No i dumam, co dać do kwadratów. Myślę o czymś lekkim - na pewno werbena, to już chyba klasyka.

Piękno ukryte w detalach ... na skraju zielonego świata 17:49, 16 lis 2014


Dołączył: 31 sty 2014
Posty: 846
Do góry
Ogród otulił się w brąz...mgła stała się częścią krajobrazu...



....a w "pracowni" gości cała paleta barw




i jeden nietypowy pomocnik





Połowa działki - czyli mam powoli dość 17:47, 16 lis 2014


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14206
Do góry
Ta róza to Louis Odier
Ogrodowa symfonia 17:47, 16 lis 2014


Dołączył: 19 sty 2014
Posty: 887
Do góry
Dzisiejszy ogródeczek w deszczu...





Mój 4 arowy azyl... 17:46, 16 lis 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
Popsuła się pogoda, od południa pada dlatego przymus siedzenia w domu.

I z fotek tylko domowe


Mam marzenie 17:45, 16 lis 2014


Dołączył: 02 sie 2012
Posty: 537
Do góry
Zdjęcia z aparatu wrzucam do kompa i dopiero stąd pobieram. Muszę się przyjrzeć, może trzeba je zmniejszyć.
Karolciu, oglądałaś dziś Małą Mi w telewizji u Mai? Nie znam jej osobiście ale sprawia wrażenie świetnej babki. To jak z tym podlewaniem roślin w domu - podlewamy tak tylko, żeby nie uschły? Doniczki z werbenami zabiorę zatem do domu i wstawię do najzimniejszego pokoju (sala ćwiczeń, rzadko używana), trzeba tylko pamiętać żeby czasem podlać.

I jeszcze zdjęcia z Paint'a. Znacznie lepiej to wygląda .
Pozdrawiam ciepło.

Pszczelarnia 17:43, 16 lis 2014


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Aż chce się u Ciebie być pszczółko
Mój jesienny ogród 17:14, 16 lis 2014


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Do góry
Witajcie. Cały czas długo pracowałem i nie było czasu na pisanie. Miałem teraz kilka dni ciepłych, to zrobiłem już porządek na całym terenie. Roboty jeszcze było co niemiara. We wtorek było 14ºC, a dziś 2 i sypał drobny śnieg. Mówiłem że tu okres przejściowy jest bardzo krótki, mam nadzieje że zima jeszcze nie zaatakuje, trochę za wcześnie. W tamtym roku złapała tydzień przed świętami. Zaczęło się od burzy lodowej która sparaliżowała to wielkie miasto na kilka dni, ja 3 dni siedziałem po ciemku a światło włączyli mi na wigilię. Mam nadzieję że takich przygód nie będzie w tym sezonie. Dziś czwartek i wróciłem normalnie, na smażyłem placków ziemniaczanych, Robiłem je w maszynie. Zrobiłem dużo żeby mi zostało na jutro do pracy. No i wziąłem się za pisanie. Zrobię małą przerwę z wycieczki po wodospadach i pokażę trochę fotek ze swojego zakończenia sezonu. Największy trawnik zostawiłem na koniec. Choć wielki, to mam z nim najmniej kłopotów. Rośnie na nim kilkanaście drzew i jest głęboki rów ale te przeszkody nie za bardzo mnie spowalniają. Rów dość stromy i głęboki, na początku się bałem, że wywrócę się do góry kołami, ale już doszedłem do wprawy i profesjonalnie mi idzie jazda po tym trudnym terenie, czuje się przy tej robocie, jak na żaglówce, takie same czynności wykonuje żeby się nie wywrócić i żeby koła się nie ślizgały. Wjeżdżam najpierw do rowu i koszę dno a trawę wyrzucam na boki i tak coraz wyżej aż wyjadę na równą powierzchnię, potem ten bałagan zamiatam zgrabiarką, która trawę zbiera lepiej niż liście. Potem już koszę i ciągam za sobą zgrabiarkę. Zgrabiarka dostała w kość w tym miesiącu. Musze powiedzieć że jest super, tylko trochę za delikatna, boję się że nie wytrzyma długo mojego katowania. Na tym wielkim trawniku miałem tyle liści, że nie było widać w ogóle trawy a traktor spychał je przodem, jak spychacz. Liście kosiłem żeby było ich mniej i ciągałem za sobą zgrabiarkę. Co kosiarka nie wyrzuciła, to zgrabiarka zebrała a ja przodem spychałem na trzy kupy. Później napychałem wory i woziłem na kompost a resztę rozrzuciłem i zagrabiłem zgrabiarką i w taki sposób zebrałem liście i skosiłem trawę za jednym zamachem i to w jeden dzień, nawet nie myślałem że mi się to uda. Dawałem sobie dwa dni na tę robotę. Nie mogę uwierzyć że cały towar zmieściłem na swoim kompoście. Kompost miał już 2,5 metra wysokości. Wory rzucałem na górę, właziłem po drzewie i deptałem i skakałem, potem nalałem wody i usiadł do 1,70 m. Mariusz zgrabiarka jest super, polecam bez niej chyba bym się za chetał. Sam bym sobie kupił taką do mojego ogrodu, drzewa coraz większe to i liści przybywa z każdym rokiem. Ino traktor mi się marzy inny, taki mały ale żeby można było nim pole orać i żeby miał WOM, czyli wał napędowy, jak normalny ciągnik. Niestety takie zabawki są bardzo drogie a osprzęt jeszcze droższy. W naszym kraju, to w ogóle ceny na wszystko są zaporowe. Tu taką kosiarkę jaką jeżdżę, można kupić po dwu tygodniach pracy a u nas, każdy wie, mi to na pewno życia zabraknie i skończy się tylko na marzeniach. Niestety nie miałem siły już wysłać tego co napisałem. W piątek zostałem dłużej i nie włączałem nawet komputera. Sobota wolna ale z rana poleciałem do banku i na zakupy, potem zrobiłem paczkę i obiad a po nim pojechałem nadać paczkę, jak zwykle ciężka, zawsze ma 20 kg. Kupiłem elektroniczną wagę łazienkową i na niej ważę . Wczoraj gotowałem i poszedłem spać. Zrobiłem 5 schabowych i upiekłem pierwszy raz schab, nie wiem jak wyszedł, jeszcze nie próbowałem. Dziś w końcu może uda mi się wysłać posta. Zapraszam na fotki z mojej pracy, robione telefonem. Dzięki, Haniu, Bogdziu i Moniś , za wpisy, wam odpowiem w następnym, zaraz się wezmę za pisanie.










Moja bajka 17:05, 16 lis 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Nowe życie na pszczyńskiej ziemi 16:51, 16 lis 2014


Dołączył: 15 lis 2012
Posty: 472
Do góry
Sarenki nas odwiedzają
Nowe życie na pszczyńskiej ziemi 16:49, 16 lis 2014


Dołączył: 15 lis 2012
Posty: 472
Do góry
Basiu pedzę do Ciebie. U mnie już wszystko gotowe do zimy, chyba ja też w sen zimowy zapadnę. Dzieciaki jeża do ogrodu przyniosły, mąż mu zrobił kryjówkę, mam nadzieję, że dobrze mu u nas będzie

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies