Epodlas, jeden miłorząb w starym ogrodzie ma dobrze ponad piętnaście lat. W nowym posadziłam marikena, bo miejsca mało, ale i tak rośnie w pewnym miejscu zwykły, może jeszcze go gdzieś upchnę, na razie jest malutki

Lubię liście miłorzębu, fajne ozdoby można z nich robić.
Gabriela, oj tam, oj tam

U mnie maleństwa różane jeszcze w porównaniu do Twoich

Ile trzeba czekać na takie okazy jak Twoje róże?
Mirella, dziękuję, piękne róże cieszą, chociaż nie kwitną wszystkie, ale muszę im dać czas podobno. Edenka po pierwszym kwitnieniu nie pokazała już kwiatów, Leosia przycięłam i przesadziłam, podobnie Parky też przycięta i przesadzona. Ale mam je w miarę pogrupowane

mają dać wyraźne plamy koloru. Ale jak to będzie, to się dopiero okaże, czy znów nie będę biegać ze szpadlem. Mam jeszcze kilka chciejstw, ale te zostawiam na czas bliżej nieokreślony, bo ilość róż zbliża mi się do niebezpiecznej liczby i po prostu fizycznie mogę nie dać rady.