Jakby co, mam mnóstwo werbeny, sadzonek, trafisz z Bogdzią i sobie weźmieszmam mnóstwo nasion też, więc nie masz się czym martwić
Faktycznie u was tam ostatnio, jakoś szybciej zimno.
No coś ty, a moja nowe od dołu kłosy wypuszcza
zobacz, po cichu liczę, ze sama bryła korzeniowa sobie poradzi, korzenie ma mega długie i mocne, ciężko ją w ogóle ruszyć!
Kostka już skończona, ale ciągle w piaskowaniu, bo deszcz albo wymywa piasek albo mokry nie chce się fugować - i tak od nowa. Ale nareszcie jest i juz jest czyściej i auto jest gdzie zaparkować.
W ten weekend zaczęliśmy stawiać wiatę na drewno ale temp. skutecznie nas studziła. Mam nadzieję że do opadów śniegu zdążymy .
Pozostał mi jeszcze do dokończenia gazon przy wejściu i mam zamiar dokończyć to w tym tygodniu. Elewacja na domu również będzie z łupka tylko w innym kolorze . Na żywo zdecydowanie lepiej to wygląda.
a teraz niespodzianka...dla mnie także
wychodząc dziś na spacer miałem spotkanie z naturą...
dosłownie 20 m od domu , po drugiej stronie ulicy stał sobie ....Pan Łoś
ogromny i majestatyczny , niesamowity , ogromny ....
jak widzicie sezon minął a wgłębnik nie skończony .....
kurcze nie mam pomysłu na jego "podłogę"
był już kamień , cegła, bale drewniane, podest ..... pomysłów wiele ...
a on dalej taki