Widoczki rzeczywiście - do znudzenia piękne
Liście masz na rabatach? Ja też, ale ja mam dębowe, co oznacza, że do wiosny będą leżeć w niezmienionym stanie Za jakieś 2 lata może by się rozłożyły.
Rękawiczki cieplutkie posiadam, ale zmarzluch jestem starszny
Mała Mi - nie znasz, ale świetnie obserwujesz, tak jak w ogrodzie - stąd Twoja wiedza i TAKI ogród!!!
Podoba mi się, jak mówisz, że liście mi się schowają, a potem sru i upierdutam i będzie porządek Bardzo mi się ta opcja podoba!
Benexem mnie zmartwiłaś, bo właśnie tam zamówiłam W innych sklepach albo już nie było, albo inne odmiany (kamasja quamasz albo inne jakieś), więc nie chciałam ryzykować że wyrośnie coś mniejszego, niewidocznego zza żywopłotu. No zobaczymy jutro... A jak duże powinny być cebule kamasji? Pamiętasz może?
Wymyśliłam sobie miejsce dla wiązówki, oczywiście w jednym rządku
Pszczółka - u mnie 10 dni zimna (koło zera), ale bez śniegu.. róż nawet nie kopcuję, poczekam na przymrozki.
A to dal tych co myślą, że mam porządek w ogrodzie.. liści mam na każdej rabacie do cholery.. z trawnika kosiarką zbierzemy
Wieloszka - rękawiczki cieplutkie i posadzisz J wczoraj sadziłam.. nie było przyjemne, ale żyję
Też śniegu nie chcę... mam wszytko w rozsypce.. za to na północy nasypało.. u Any Art maskara. U mnie się topił nim doleciał do ziemi.
Pogoda do bani... ale rabata wrzosowiskowa i z azaliami jest piękna o tej porze roku.. nawet jak szaro buro ponuro zimno i te białe z nieba leci
To samo w te i we wte.. coraz mniej do focenia
Znalazłam foto liści wiązówki.. początek marca.. zaraz po starcie. I nie patrz na badyle.. jak pisałam, ja nie bawię sie w wielką estetykę, bo by mnie śmierć w ogrodzie zjadała.