Marto, jeszcze jestem, bo emocje meczowe wybiły mnie ze snu

Dla Ciebie zdjęcie Leonarda z 2010r.; miałam je wtedy w donicy. Posiada te wszystkie zalety o których piszesz, ale zapach jego nie jest dość silny, mam wiele róż o dużo wspanialszym zapachu

...ilość roślin powala, szczególnie dużych drzew...a wszystko razem robi powalający efekt...
...kiedy tak będzie u mnie? Hmmmmm...

Agatko, przyciągnęłyśmy się myślami.
Ciężko z kretami i nornicami walkę wygrać, może wiosną będzie lepiej.
U mnie za to pies robi czarną robotę, ciągle wykopuje mi żurawki posadzone w tym roku, bo tam zakopałam nawóz od królika. Skąd wiedziałam, że to jego smakołyk? Teraz mam wszystko rozryte w ogrodzie, kanciki poprawię wiosną, bo teraz nie ma sensu .

A jak nawozisz te agapanty w sezonie? Ja mam i z nich nie zrezygnuję.

Ale cebul masz do posadzenia Wiosną spektakl będzie.
Na sześć setkę się nie załapałam, więc wszystkiego dobrego teraz życzę i melduję, że nadrobiłam zaległości fotoogrodowe, czyli pismo obrazkowe do mnie wpadło, pozdrawiam

Wstępny pokój naszego synka lat 7

Wspaniałe 600 stron za nami i czekam na kolejne odsłony Twojego pięknego ogrodu
Pozdrawiam

Spotkanko na pewno byłoby świetne, jak nie sypnie przedwcześnie to pewnie coś wykombinuję jeszcze....najbliżej mam do Gosi

A oto róża o której pisałam, w tym roku chciała się rozrastać na potęgę ale jej na to nie pozwoliłam. Przylatuje tam dużo pszczół a ze względu na dziecko wolę być ostrożna. Więc trzymam ją w ryzach.

Tyle bogactwa u Ciebie i tak wiele nie znanych mi roslin a jakich cudnych fotka z botanicznego sliczna

To chyba u mnie się częstują ptaki właśnie, moje kaliny młode jeszcze, ale kwitły dwa razy, a korali nie widziałam
Śliczne są i piękny element do dekoracji jesiennych i świątecznych

Uwielbiam ogród spowity mgłą - wygląda tak... hmmm - niewymuszenie i lekko

Ale oczy z orbit mi wyszły i zakręciły okrąg na widok Twoich osteospermum - jakim cudem tak wyglądają o tej porze roku? Chyba, że to chryzantemy są?