Bogdziu a nie myślałaś o chryzantemach mamy teraz takie piękne odmiany i kwitną do późnej jesieni ja będę kupowała takie do 30 cm jedyny feler to żeby się ładnie rozkrzewiły trzeba je 2 razy skubnąć pozdrówka
Jak kwitnie to spoko... taka lala Barbie... tylko dlaczego kwitnie 2 dni??? Czasami nawet nie zdążę foto zrobić..
Planujesz zakup róż.. u mnie jedyne (co rosną od 2-3 lat) bez żadnych oznak choroby to Pomponella, Pastella i Nostalgia.
A tu POmponella, niestety jest wyższa niż okrywowe .. tak do 80cm..
A Graham Thomas.. przerósł pergolę (widać pędy powzyej pergoli.. a to jakieś 3,5 metra).... królowa śmieciuchowa.. ale to raczej Król... i wszytko jasne.
Może to taki wstrętny rok? Od przyszłego roku zaczynam stosować lancę doglebową a nie opryski...
Munstead u mnie zdrowiutka była w tym sezonie. Falstaff posadzony w ubiegłym tygodniu, zatem zobaczymy.
Bordowe kulki to berberysy bagatele
Bogdziu to nic dziwnego przy podmokłym terenie, niemal na bagnach i z gliną.... Jeszcze kilka lat, rośliny się ukorzenią i nie będą tak chorowite.
Munstead tak jak mówi Twój M jest jak aksamit, dlatego dokupiłam jeszcze dwie. Natashę znam z ogrod z innego forum będzie dla niej miejsce w ogrodzie gdy powymieniam inne bladawce.
Sa na forum osoby , ktore mają zdecydowanie wiecej róż, oj są Ja tylko jedna rabatę różana zakaldam,... No moze dwie
Ha poczekaj z miesiąc, zobaczysz gdzie znajdę miejsce
Łuki dam radę, bez obaw
I stożki i kule poszly do kubła....
Malkul i Guziarz mają posadzone na całej dlugości trawy i wygląda to zachwycająco. Oststnio furorę robi trzcinnik cArl forester i oczywiście miskanty
Na zdjecie przepłocia musisz poczekać... Bo jeśli sił mi starczy to w ten weekend rewolucja znow tam będzie....
Witaj , witaj Zaparaszam na zdjęcia w weekend. Teraz w tygodniu będzie tylko słowo pisane... Dni coraz krótsze, zanim wrócę z pracy i zjem kolację już szarawo się robi...ale w weekendy będę odżywać!
Mam nadzieję być co najmniej dyr ds roź
Denerwuje mnie to bo kupiłam 0,5 l butle.... Chyba sobie zaprawię pierwszy raz w zyciu tulipany przed sadzeniem...notabene dzisiaj dotarła kolejna przesyłka. Tulipany tez purpurowe
Zazdroszcze spotkania. Ascot uwielbiam, mam dwie sadzone w tym roku, są po prostu zachwycajace. Chippendales to szlagier sklepow internetowych ciekawe czy tylko z powodu kwiatów?
Widziałam, że wpisy się u Ciebie pojawiły. Wpadnę z rewizytą zobaczyć jak przy płocie się kształtuje
Zachwyca mnie Twoja kompozycja vertigo z Astrid. Będę Cię kopiować za rok Perovskie miniturowe zapewne będą przesliczne
Kasiu ja testuję własnie róze. Na pewno nie poklada mi się austinka The Alnwick Rose i ma dokładnie 1,2 m. Z moich obserwacji wynika, że austinki są sztywne w drugim roku. William był bardzo wiotki po posadzeniu w czerwcu ale teraz jest już ciagnie sie ładnie w górę, golden cellebration niepotrzebnie rosnie przy podporze... Po dwoch latach te co mam były już ładne i sztywne. Kasiu napisz w jakim kolorze poszukam w ich katalogu.
Tak to ta sama co u Gabisi - wiśnia umbarcullifera posadzona w listopadzie 2010 r. U mnie relatywnie mało przyrasta a miałabym ochotę porządnie ją pokulkować. Witaj u mnie
Sylwia jak Ciebie znam to za rok u ciebie będzie obłędnie różano
Podobny ciut od pasa w górę, bo od pasa w dół to już inny
Ale to taki żart..
i jakaś fotka z dzisiejszego ogrodu.. wreszcie było pogodnie... mogłoby tylko tak mocno nie wiać...
I zapowiedź jesieni czyli wrzosy.. a potem ta upiornie długa zima... zwłaszcza ostatnia u Ciebie była jak koszmar..