A na koniec obraz nędzy i rozpaczy czyli nieposprzątane jeszcze oczko.
Bardzo dużo glonów nitkowatych poprzeplatanych z rukwią wodną, która nie zmarzła tej zimy.
Lekka zima i przekarmianie rybek (małżonek bał się, że zagłodzi swoje pupilki

) spowodowały to co widać.
Mam odkurzacz do zbiorników wodnych tylko woda jeszcze taka zimna a ja świeżo po grypie.
Teraz jakiś atak zimy zapowiadają. Cóż oczko poczeka na ładny dzień, by być znów atrakcyjne.