rozchodniki też ale z nich soczku nie będzie
ale ładne widoczki

an_tre napisał(a)

Będzie następny soczek, winogronka dojrzały

E tam soczek, Zbyszek niech winko nastawi

To dorzucę jeszcze dla Szefowej zbliżenie tego mojego wjazdu...


a w tle mój bio nawóz tylko zaorać jeszcze trzeba

i takie tam migawki z dnia dzisiejszego...mili goście...

Będzie następny soczek, winogronka dojrzały

Limelight:

Jesienne kwiatuszki

an_tre napisał(a)

Haniu nie ma sprawy

do mnie też i podpiszcie te zdjęcie ogólne bo nie wszystkie znam Ciebie, Bożenkę Malgosię teraz Yolkę a reszta?buziolki a kwiecia masz pełno co kupiłaś?

monteverde napisał(a)

Małgosia fajni goście i zdjęcia z ogrodu, toż Ty dziewczyno w lesie prawie mieszkasz podpisz zdjęcie ze wszystkimi dziewczętami pozdrówka aha moja Hayest jest bardzo krucha

Ania Małgosia dosłownie mieszka prawie w lesie, widoki piękne, ale jesienią nie ma co zazdrościć, jak całe listowie z brzóz leci do ogrodu

A teraz przynudze wrzosowo, bo coraz piękniej i piękniej...

an_tre napisał(a)

Wczorajszy dzień spędziłam na na przemiłym spotkaniu w gościnnym ogrodzie Małgosi, gdzie poznałam forumowiczkę z Kujaw Zachodnich, przemiłą Yolkę
najpierw buszowałśmy na AGRze, gdzie wystawcy kusili mega ilością roślin.
Trzymając się zasady, że co za dużo to nie zdrowo rozważnie czyniłyśmy zakupy
Po zakupowych trudach odpoczywałyśmy pod parasolem czekając na a resztę ogrodniczek


jest też relacja u Gosi
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1461-moje-spelnione-marzenie-malgocha-1960?page=242

i u Yolki
https://www.ogrodowisko.pl/watek/2999-prawie-ogrod-prawie-robi-wielka-roznice?page=146
zapraszam

Tak na sucho czekałyście? pozdrawiam

A poza tym:
Bergenie kwitna i kwitnąć bedą... Bo pakow coraz wiecej...

Kilka fotek z Ogrodu Botanicznego z dzisiejszego spaceru. Więcej w wątku poświęconym OB w Poznaniu

Napia napisał(a)

Aniu,
dziękuję za wyjaśnienie
Odczytywanie postów w telefonie i to jeszcze wtedy, gdy człowiek się spieszy, prowadzi do zabawnych pomyłek Ty przecież podpisałaś zdjęcie, a ja gapa, tego nie zauważyłamAle dzięki temu mam okazję poznać i trzykrotkę i trzylistkę

I do następnego spotkania Dziewczyny, każda z Was ma u mnie drzwi szeroko otwarte.. jesteście do tańca i do różańca
Małgosia.. przepis na rybkę plisss.
Żeberka - przepis nawet eM zapamiętał... pychotka.
Pierożki ze szpinakiem.. nawet pies polubił.. chociaż jak można lubić szpinak??
I tak dalej i tak dalej.. łącznie z nalewką aroniową malinową...
O ciasteczkach z malinami, szarlotce.....nie wspominam. Tony smacznych kalorii.
Tak mnie dziewczyny rozpieszczały..
I komu to dobrze ????
Wspaniały weekend.... ewenement internetu.. ludzie których nie można nie kochać.. i to piszę ja która zawsze uważała, że tylko nieudaczniki szukają przyjaźni na internecie..
Tylko krowa zdania nie zmienia.. ja zmieniłam
Do następnego spotkania.

To ja dzisiaj zacznę tak, a co
Minął rok, intensywny, dużo sie działo, łatwo nie było, ale to prawda, ze miłość sie mnoży, kiedy sie dzieli...


Od męża dostałam narecze energetycznych słońc

te zielone mieczyki są urocze szczególnie w wazonie

Dziś znowu mam ogrodowe smuty, bo chyba będę musiała wyciąć moje pierwsze drzewo z ogrodu…
To sosna - jedyna ogrodowa inicjatywa mojego Małża….

Na wątku o sosnach dostałam wyrok: biała zgnilizna drzew

Całe drzewo brązowieje w ekspresowym tempie i płacze żywicą lub wodą jakąś

Szkoda że nic nie piszecie...ale postanowiłam się nie zniechęcać, może ktoś skrobnie parę słów na pocieszenie Kilka fotek z tego sezonu- trochę zmian w moim ogródku. W miejscu uschłego drzewka, które straszyło mnie ilekroć spogladałam z okna kuchennego, zrobiłam sobie "widoczek". Czyli zawsze dobry sprawdzony sposób z Ogrodowiska- do bukszpanowych kulek dosadziłam jeszcze więcej bukszpanów, do tego trochę żórawek i traw. Teraz co rano taki widok z kuchni poprawia mi humor. A wam jak się podoba?


Trochę dalej pod szpalerem hakuro ułożyłam "antyczną" kompozycję z rozbitej donicy i traw. Raczej nic się u mnie nie marnuje



Z tyłu ogrodu poszerzyliśmy rabatę przy parkanie oddzielającym nas od sąsiadów i całkiem niedawno założyłam mini wrzosowisko.

i wiecie co- te cisy za wrzosami coś chyba źle się mają. Jakieś takie brązowo żółte się robią Ratunku ! to juz trzecie naszadzenie iglaków w tym miejscu- dwa razy próbowałam z thujami szmaragd, teraz gleba jest porządnie zdrenowana, nasypane ziemi ogrodniczej na 1m głębkości i co- znowu mają mi paść iglaki? Tylko bambus, w rogu przy szopce rośnie jak szalony.

Jeszcze pięknie, jeszcze ciepło, tylko berberysy tracą żółte listki.



Fuksja jakby nigdy nie słyszała o jesieni kwitnie nadal

hanka_andrus napisał(a)

Ale dyńki! Turlnij jedną do mnie!

Haniu nie ma sprawy