Umęczyłam się wczoraj jak głupi osioł. Dzisiaj ledwo siedzę przy komputerze, tak mnie wszystko boli - efekt pracy przez 9 godzin w ogrodzie. Kopałam rowek pod tuje- raptem 7 metrów, ale ziemię w części wybierałam, a w części mieszałam z obornikiem, mączką bazaltową i korą i w to sadziłam tuje. Oczywiście wcześniej wycinałam darń. Miałam trzy Yellow Ribbon w donicy przy tarasie, ale dokupiłam jeszcze dwie i postanowiłam wysadzić do gruntu. Te tuje z donicy rozrosły się w szerokość i poszły w korzenie, ledwo je wyciągnęłam. Musiałam przecinać korzenie bo zrosły się ze sobą. Razem z córką wyciągałyśmy przez pół godziny . Widać między nimi różnicę, ale myślę, że w przyszłym sezonie trochę się wyrównają. Sadziłam rzadko co metr, bo nie zależy mi na ekranie z tej strony, a za parę lat na pewno się "stykną" bo widzę, że potrafią szybko nabrać ciała

Kilka szydełkowych zabawek.

Teraz jest czas Marcinków albo jak kto woli Michałków - kwitną na potęgę i rozweselają jesienne słoty

i owocowo koralowo się zrobiło

dawno nie pisałem u siebie, bo nic ciekawego w ogrodzie się nie dzieje - jesień Mało kwiatów lecą liście i dużo sprzątania na które nie mam czasu niestety.
smagliczka sieje się sama i kwitnie bardzo długo

ziemowity dwa lata temu wsadziłem trzy cebulki a teraz zobaczcie sami
a tu jeszcze coś co dostałem od Velki ale nazwy nie znam
Barbula się rozrosła także

i werbeny których pełno wszędzie się zrobiło. Jak Ania Mała Mi radzi wykopię krzaczki i przezimuję aby wcześniej cieszyć się kwiatami

Jesień

Jesień

Czy na pewno ten wątek powinien być w naszych ogrodach>? a nie w dziale nawierzchnie?

Mam taki pomysł

Miłej niedzieli

Jagodaa napisał(a)

I kolejne etapy sadzenia, jeżówki sadzone co 30cm, odcinek 6m:







Spektakularnych efektów na razie brak, ale napracowałam się przy tym małym fragmencie bardzo .

Strach się Ciebie bać... z taką dokładnością nadajesz się na laborantkę

Ivvvona napisał(a)

Przepiękny okaz choiny

Żurawki, których Basia ma sporo różnych odmian.

Smakowite jabłka za które bardzo dziękujemy


I na koniec Gospodyni we własnej osobie


Mam nadzieję że spotkamy się jeszcze nie raz

Pozdrawiam obie Panie, a ja pozwoliłam sobie na od gapienie zdjęcia Basi do osobistego albumu Ogrodowiska