Surfinie sa cudowne w pierwszej częsci lata. A gdy ich dolne częsci zasychają i robia sie brzydkie to mam na nie nerwa. Dlatego w tym roku zapadła decyzja , ze pierwszy raz chyba od 1997 roku nie mam surfini zawsze je miałam, odkąd miałam swoj balkon
Ja przed Munstead wood mam sosnę varelle i mińiaturowe kosodrzewiny, mają tę zaletę ze przez cały rok sa piekne. Po bokach posadziłam stipę. Polecam tez selerię jesienna i rozplenice little boy lub bunny (uorzedziłaś, ze bardzo pozno startują)
W i nym miejscu mam kule bukszpanowe poprzetykane zurawkami a za nimi róze
Kasiu popatrz na rózu Nawigatorki, jest dla nich miejsce w nowoczesnym ogrodzie. Kup sobie jedna piękna, neizawodna i posadż wśród traw. Wg mnie latem żadna roslina tak nei zachwyca jak roze. I powiem ci ze zdjęcia w żaden sposób nie oddają ich uroku
Codziennie gdy wracam z pracy lece jeszcze w garniturku i oglądam ktora róza zakwitła
Nie mam Sir Johna bo wydawał mi się na zdjęciach ciut czerwony. Jaki jest w rzeczywistości?
Luoiskę rok temu uciachałam nad trzecim oczkiem wiosną... Zapomniałam ze pseudohistoryczna jest i tak ostro nie nalezy jej ciąc. Ale widze, ze na zdrowie jej to wyszło
Mam kilkadziesiąt odmina róż , czekamy na porządne kwitnienie wiele mam po jednym krzaku, tylko te ktore sa niezawodne dosadziłam kolejne egemplarze a słabe lub brzydkie eksmituje.
Pamietasz ze zadziałam systemicznym środkiem na gąsienice. On działa ok 3-4 tygodni, krązy w sokach rosliny i nie smakują robalom liscie. Ale pojawiła się świeża dostawa mszyc.....
Zwykle środki ochrońy roślin potrzebują ok 4 godzin aby zadziałały Tak samo jest z roundapem. Mysle zatem że i chwastox podoła. Działanie takich srodków widac dopiero po kilku dniach, więc sie nie stresuj, jutro obejrzyj czy działa