Dziękujemy, byliśmy, wypoczęliśmy i wróciliśmy cali i zdrowi (oj Jaruś z lekką konduzją ... jak to u starych sportowców bywa ...)
A to dla Ciebie - ze szlaku na skalne grzyby z widokiem na Szczeliniec
Bożenko,zobaczę zaraz,ale jestem cofnięta ostatnio,za dużo się dzieje.Zobaczymy się w sobote to się nagadamy.
Jagoda,witaj.Dalii mam sporo i nie było nas tydzień,a dla nich to dużo,żeby pokazały na co je stać.
Doniu,dziękuję.
Byłam w ogrodach Kapiasów,jestem zauroczona tym miejscem,niesamowite widoki.
Najważniejsze jednak....
Wczorajsza niezbyt miła niespodzianka- na najnowszej rabacie wcześniej wyrzuciłam trawę i krwawnik też był uszkodzony. W korzeniach oczywiście pędraki. I później zobaczyłam uschnięte 2 hortensje Bobo- wyrwałam z łatwością- pod spodem po 2 olbrzymie pędraki- nie robiłam foto bo były ochydne. Pewnie na wiosnę będę musiaała dokupić hortensje bo teraz nie chce mi się jechać do tej szkólki
Przepraszam za chwasty- to takie nie ogrodowiskowe- biję się w piersi, ale one tak szybko rosną aja nie bardzo mam czas na odchwaszczanie. Wczoraj w połowie odchwaściłam , dzisiaj nie miałam siły. Jak dokończę to trzeba w końcu wyłożyć korą to wtedy chwasty tak nie będą rosnąć.
Już zeszłam z ogrodu zadowolona z pracy, ale obolała w tym pozytywnym znaczeniu teraz mam chwilę z Wami pobyć... Irenko miło mi orgomnie i dziękuję za komplementy..... są rośliny w ogrodzie, które szczególnie lubię to właśnie wrzosy i klony zwłaszcza o tej porze roku
Olu, dziękuję.
Odpoczęłam, zrelaksowałam się, nachodziłam (dziennie po 5-6 godzin)aż ciężko było zasnąć.
Pogoda ... z tym to różnie. W kratkę ale raczej zimno a nawet bardzo. Słońce było, ale też deszcz, mgły i dużo chmur jak to w górach -pogoda zmienne. Było ciężko, ale warto. Za rok znowu ....
Pozdrawiam słonecznie
P.s. Olu, piękny zakątek naszego kraju
Gdybyś chciała podeślę szlaki
Prawde mówiąc nie mam pojęcia gdzie posadze ale jak juz powiedziałam to wezmę bo przecież Ty sobie drugi z tego powodu kupiłas. Gdzieś miejsce moze znajde bo to przecież nie jest wielkie drzewo.