choć przed kompem to też się uśmiecham jak na Was patrzęGosiu ładuj akumulatorki jak najwięcej bo podobno zima da nam popalić, oby się plotki nie sprawdziły
U mnie rano Margaret-ko było tylko 4 stopnie więc też już chłód na całego. Ale liście mają jeszcze zielone więc zostawiłam je jeszcze w spokoju
Tak trawki to strzał w dziesiątkę
Marcinki mam w trzech miejscach, takie różowe i niebieskie.
Mam trzy zrobione (tegoroczne świeżyny bo stare już się same na kompost przerobiły) i trzy plastiki - nie polecam (słabo sie przerzuca i wyjmuje kompost, szybciej przesycha) - w nich trzymam kompost gotowy - do przesiania.
Mam zdjęcie świeżo po skleceniu z początku sezonu. Nie jest zbyt urodziwe
Aniu wieki nie byłam ze wpisem ale pismo obrazkowe zawsze oglądałam domek śliczny już jesta rabatki pomimo budowy nadal piękne
trawnikiem nie co się przejmować ...odżyje
fotka ala Van Gogh cudna i te dyńki takie łaciate
pozdrawiam
Aniu Ty masz żywopłot z ligustru ? kiedyś go bardzo nie lubiłam i mam zresztą u siebie, jest bardzo gęsty dzięki systematycznemu cięciu, najbardziej lubię jego młode listki a właściwie odcień zieleni a zimą w okolicach Bożego Narodzenia zakładam na niego białe lampki, bardzo fajnie to wygląda
P.S. widzę, że też masz słup energetyczny - u mnie to samo, cały czas zastanawiałam się czym i jak go chociaż w części zasłonić i zrobiłam sobie sadzonki z bluszczu i puszczę go po słupie, postaram się żeby za wysoko nie poszedł
ANIU no byłam i nie było ale poczekam cieszę się, że lubisz
Grażynko pomocnik w tej chwili przerzucał kompost. Strasznie lubi w nim grzebać łopatami a potem wywozić tym "ciężkim sprzętem" Dziękuję za tak przyjemne słowa