Asiu, długo się zastanawiałam, gdzie na tym zdjęciu masz modrzewia W końcu chyba widzę, to te trzy kule na środku, tak ??? Ładnie go zaczarowałaś Ale interesuje mnie też po lewej stronie ta śliczna jodła kalifornijska. Co to za odmiana, pamiętasz? Ma ładne srebrno-niebieskie igiełki. Moja taka ładna nie jest Chyba, że starsze okazy tak się wybarwiają albo mam inną odmianę.
Z ciekawostek - u mnie też dereń drugi raz kwitnie
Kilka innych ujęć
Od strony sąsiadów mniej .... - póki co wszystko jeszcze małe ale za dwa, trzy lata będzie gąszcz
ta sama rabata tylko inne ujęcie
moja nowa katalpa od taty
od Jagódki
Może być hokkaido, bo już widać (o ile wzrok mnie nie myli) takie małe końcówki-ogonki, charakterystyczne dla tej dyni; dodatkowo to że się bardzo "puszcza" i rozrasta też swiadczy za nią, bo tak ma, bardzo lubi nawet się powspinać, w tym roku nie mam żadnej, moze u mamy będzie; powinna mieć liście trochę mniejsze niż u odmian olbrzymich
Mam taką nadzieję
W dalszym ciągu nie poddaję się. Wczoraj podlałam 50 litrami roztworu W roślinie zamiast soków buszują tylko zwiazki chemiczne
Brązowe porażone igły opadły to niby wygląda lepiej ale tak naprawdę na pniu mszyca w dalszym ciągu jest
Za dwa tygodnie znowu powtórka z rozrywki
Dziewczyny idzie jesień. Mam na to niezbite dowody. Tego przebarwiającego się klona zobaczyłam z daleka.
I rośliny wodne, wprawdzie nie w oczku wodnym, ale w jeziorze.
Fakt, wciąż nam brakuje czasu. Ja noce zarywam, aby cokolwiek w znajomych wątkach obejrzeć A w ogrodach coraz więcej prac i pogodę trzeba wykorzystać A do tego, jak się ma pod opieką wnuki...
Śniedek Saundersa dola Ciebie