Ale cudaczna dalia
Dzięki za info o rózy .. za duża jak dla mnie
Easy Does It - jest taka jak mi pasuje, tylko mrozoodpornosć słaba.. ile ja masz??? No i nie ma jej w rozarium, a jest we Floribunda.. a ja mam robić zakup w Rozarium, bo dla koleżanki zamawiam.. chyba, że to co che będzie we F. Oj, jest piękna
pewno nie o to ...na pozostałych zdjęciach mogłam Cię zmylić, bo to zbliżenia, a tam tylko rozchodniki z rozplenicami i pewnie o to pytasz...a tu na zdjęciu sadziec z prosem Heavy Metal się "prowadza"
Ten rok był rokiem wielu zmian i porządkowania ogrodu. Po zmianach przednia część wygląda tak.
W głównej części ogrodu ciągle kwitną niezawodne hortensje i róże.
Powoli nadchodzi jesień, ale na razie cieszę się tak malowniczym odejściem lata.
***
Irenko, krzewuszki cudowne czyli weigele wykopane, podzielone i głównie do lasu. Zatrzymałam małą podzieloną o brązowych liściach przy azaliach, póki jeszcze się mieści. U mnie tez kwitną krzewuszki cały czas, nie tak obficie jak w czerwcu, ale jednak.
Czerwonej krzewuszki już nie ma na frontowej rabacie, a trzy nowe róże zajęły jej miejsce.
Koło tawuły wsadziłam różyczkę okrywową Chimo, i jeszcze jedna okrywowa różowa przybyła z drugiej strony Anabelek.
Pod tawułą czerwona okrywowa CHIMO. Między astrami mało widoczne teraz pnące róże niebieskie CZAS WALCA i BŁĘKITNA RAPSODIA i jeszcze trzy nowe między iglakami. Przyznasz, że mało nie jest.
Gosiu to prawda stipy to moja miłość od pierwszego wejrzenia
Ale przecież Ty najlepiej wiesz jaki efekt robią trawy jesteś mistrzynią od efektów trawiastych
tutaj w następnym sezonie wrzosy wylecą i powtórzę dalej z rozchodnikami i stipą aż do horti
Napisałam Irenko , zgodnie z prośbą .. Bardzo przepraszam ,że tak długo to trwało.
Napiszę i tu u siebie ,bo może komu sie przyda
z przechowywaniem rozplenicy rubrum nie było większego problemu..poczekałam aż się trochę przymrozi...trochę.. Więc jak liście zbrązowiały to ja ją do zimnej mojej pralni..temp ok 15 st..podlewałam normalnie , przycięłam ja na 10 cm i ona wypuściła nowe listki ..jak zaczęło świecić słońce to ja przestawiłam tak w lutym koło okna balkonowego i już wtedy było jej całkiem dobrze a szaleć zaczęła w maju jak wyszła do ogrodu cały czas w donicy...
Wiec nie ma sie czego bać .. A jest piękna ,że hoho