I już po spotkanku
U Izy przemiła kawka i ciacho, a pogaduchy trwały 3 godziny - myślę że my nigdy się nie nagadamy
Tragi nas zaskoczyły pustkami

Bardzo mało wystawców i odwiedzających tez niewiele
Ale zakupy poczynione
Nie mam za dużo zdjęć, bo i nie było za bardzo czego fotografować

Na szczęście był niezawodny "pan trawka" i tam zrobiłysmy największe zakupy
Tu skąd robię zdjęcie, normalnie było pełno straganów