Witam
Bardzo proszę o pomoc w zagospodarowaniu nasadzeń na takich dwóch trójkątach widocznych na zdjęciach. Obecnie rosną tam fioletowe surfinie, ale są one bardzo długie, zasłaniają trawnik i są to kwiaty sezonowe. Ponadto są tam 2 hosty, ale je także planuję wykopać. Chciałbym umieśćić tam rośliny już na stałe, ale zupełnie nie mam pomysłu jak je rozmieścić i co mogłoby tam rosnąć. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że jeden trójkąt jest na bardziej słonecznym miejscu a drugi na lekko zacienionym. Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Na jednym ze zdjęć strzałkami zaznaczyłem gdzie owe trójkąty się znajdują
Jak moje Phantomy będą takie jak Twój no to będę zachwycona, bo Twoim jestem....rozchodniki na bank posadzę, ale teraz mam dylemat czy pomiędzy rozplenice, czy pomiędzy Phantomy...
Podziwiam sobie tę kompozycję. Dla mnie jest ono strzałem w 10-tkę! W jakich odstępach powinno się sadzić te rośliny i czy w półcieniu/cieniu dadzą radę?
I jeszcze jedno - jaki miskant najlepiej pasuje do hortensji? Wiadomo - kwestia gustu, ale lubię popytać o zdanie innych.
Po prawej stronie pod oknem postaw dwie wielkie donice z pięknymi kompozycjami, każdy będzie zachwycony Zdejmij skrzyneczkę z okna, jest za mała i nie pasuje do biura
To czerwone to berberysy Red Pillar
małe drzewko to miłorząb Pendula lub Mariken
piuropusze to miskant Variegatus
a żółte kulki to tuja "Golden Tuffet'
Mogę Ci pomóc, tutaj wrzosowisko jest zbyt płaskie, wszystko jest niskie, więc moja rada jest taka, abyś dodała pod ścianą miskany Variegatus, np. 3 sztuki, pomiędzy poszczególnymi polami wrzosów możesz dodać karłowe kuleczki świerków np. Echiniformis lub podobne albo tujki żółte kuliste. Będzie o wiele ładniej.
Dzięki Sebek, w poniedziałek wyjdę z doniczkami...15?...myślałam raczej o czymś nieregularnym, takich kulkach, które w efekcie końcowym (po urośnięciu), osiągnęłyby najwyżej 60-70 cm średnicy, zwłaszcza, że może(z naciskiem na może) dosadzę tam też trawy...dzięki raz jeszcze poganiam z tymi doniczkami i obfocę....
Powstała też nowa rabata przed garażem. Sam garaż miał być wymieniony ale plany odsunęły się conajmniej na przyszły rok. Tak więc przystąpiłam do maskowania...
napracowałam się troszeczke... miałam dylemat gdzie posadzić trzmieliny a gdzie wierzby... nadal mam wątpliwości czy dobrze zrobiłam.... Do trzmielinek dosadziłam żurawki citronelki i inne bordowe, do tego dużo host i tawuły.... wszystko to co już na ogrodzie miałam. Na kratce ma sie wspinać bluszcz tak żeby ściana była zielona cały rok. Może będzie dobrym tłem dla trzmieliny a ta sama szybciutko urośnie