Ta wsio zaplanowane...
Kolor oczywiście biel i szary...ciemny szary.
U mnie w domu juz tylko jedno pomieszczenie kolorowe zostalo. Nasza sypialnia. A i garaż to dwa
Gosia...eM się nade mną zlitowal i pomógł. Córcia miala mi pomagać ale on pamieta, ze to wcale nie proste zajęcie przy dużych trawach. Więc ja łapalam a on wiązał.
Poszlo w miarę sprawnie.
50 rozplenic przy grabowej,
17 na przedogródku
7 szt trzcinnika
2 miskanty przy tarasie
2 miskanty przy ogrodzeniu.
zostało mi jeszcze 8 miskantow przy warzywniku ale to już pestka...jutro się zrobi.
Dziś mi zależalo aby przed domem ogarnąć trawy i chwasty. I się udalo
za trzy tygodnie i mam coraz bardziej mieszane uczucia
Wiem, że o gustach się nie dyskutuje ale chyba wszyscy, którzy kochamy minimalistyczne wnętrza, betonowe i cortenowe dekoracje, pomalowane poroże i stonowane wianki, jesteśmy w mniejszości...
Pamiętam jak kiedyś MAdżenka radziła większości początkującym ogrodnikom aby poświęcili czas na pinteresta. Zbierali inspiracje, "chłonęli" piękne ogrody i wyrabiali sobie gust. Na forum widać kto co kocha, w czym czuje się dobrze i czym większość z nas się zachwyca. W małych miejscowościach dalej zachwycają kwietniki z opon i grające mikołaje a im więcej koloru tym lepiej...
U nas temat już nieaktualny - ale z rok temu było bardzo na czasie do tego stopnia, że tekst bajki znam na pamięć
Ogólnie lubię mieć w zapasie prezenty w szafie - uda mi się gdzieś kupić tanio np. kiedyś dostałam w Tesco bardzo tanie Barbie (czasem wynika to z tego, że karton jest troszkę naderwany, czy zgnieciony)- dwie lalki z zestawem ciuszków, butów, torebek, biżuterii z 150zł na 50zł. Mam też piękną Barbie z limitowanej kolekcji ale czekają na razie w szafie - poczekają do czasu aż zaczną ją lale interesować.
W ubiegłym roku w Tesco na początku grudnia była promocja kupowałam dużo kucyków z My little Pony (mimo że prezenty grudniowe już były zamknięte te czekały na styczeń luty - urodziny córki i bratanicy mężą i na zajączka). Syn dostał wtedy klocki podróby lego wielgachny karton za małe pieniądze
ps. co tam jeszcze kupiłaś dla córki - może zgapię
Gośka szybko działasz z prezentami - ja też zawsze zamykam temat w listopadzie - od razu na mikołaja + imieniny syna (ma 3 grudnia) i pod choinkę. W tym roku dopiero zaczynam się rozglądać - gdzie w poprzednich już miałam konkretne plany.
Mój 9 latek ma od kilku lat ambe na punkcie nerfa - wiec na pewno dostanie kolejny model. A dalej nie wiem. Może jakiś "gadżet" do x-boxa.
Córka 2,5 latka to a propo prezentów czarna dziura w głowie - wszystko u niej tylko na 5 minut Lalek ma full a nawet ich nie rusza - no chyba, że potrzebuje coś sięgnąć i przypadkiem spadną