I jeszcze liliowce z dzisiejszego poranka

Malkul - ja królowa ale tylko do tego, że nie gotuje

Karola - miło mi , że zaglądasz... na tym kawałku szmaty nie mam, ale jest to mały kawałek.. a i tak mnie szlag trafia z wydłubywaniem zielska.. ale za rok czy dwa cały kamień wchłonie moja glina... i ... będę myśleć co wtedy.. Staram sie nie wchodzić na rabatę jak mokro, bo kamienie wbijam w glinę, a jak wchodzę jak sucho to znów zielska nie mogę wydrzeć.. Ja osobiście nigdy nie zrobię więcej żadnej rabaty z kamykiem i bez jakiejś maty .... Ładnie to wygląda, ale ja nie mam czasu na dłubanie jak Kopicuszek.. jedna reprezentacyjna rabata mi wystarczy... resztę wolę stylu wiejskim-sielskim.. Miałam kiedyś jeszcze dwa małe żwirowe, ale wyciepałam to ..
Rabata żwirowa jest ładna, ale niestety pracochłonna..
Więcej fotek nie znalazłam.. uciekam..

Witam,

Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z projektowaniem ogrodu. Niestety nie mam w tej kwestii doświadczenia. Zaczęłam szukać pomysłów w internecie oraz jakieś wiedzy na temat roślin. Może z dwa lata temu twierdziłam, że ja nie chcę żadnych kwiatków, tylko trawnik i to wszystko. Jednak rok później zmieniłam zdanie, koleżanki w byłej pracy rozmawiając ciągle o ogrodzie zaraziły mnie chęcią posiadania ładnego ogrodu. W tym roku zaczęłam robić przedogródek- ale wydaje mi się, że jeszcze coś tu brakuje. Bardzo proszę o rady i opinie. Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Zamieszczam zdjęcia, które zrobiłam wiosną.



Zaraz po posadzeniu.



Mój cyprysik i rododendron.



Świerk jeszcze przed atakiem przędziorka, azalia japońska i berberys Maria.



Magnolia po wyciągnięciu dwukrotnym z ziemi przez psa i połamaniu.



A tu z lewej przedostatni to ketmia syryjska.





Niestety niedawno zaatakował mi wszystkie rośliny przędziorek. Udało mi się z nim uporać, ale niestety rośliny są trochę w gorszym stanie, choć już chyba odrobinę się zregenerowały.





Nie wiem czy ten świerk się zrgeneruje, niby puszcza nowe odrosty.





Ketmia syryjska blue bird- chyba nie zakwitnie w tym roku.

Mariusz napisał(a)

Same piękności, ale oko leci na wodę, jak zawsze ... dlaczego największy z najbrzydszym, mi się podoba .
Miłego dnia

Że Twoje oko leci na wodę to rozumiem, ale że na najbrzydszego...... daję mu szansę, może sie poprawi, ale i tak roszada musi byc, bo ten zółty z kolorem majtek z falbanką to już duet - PORAŻKA.... i dlatego może mnie się nie podoba..

A teraz cienista alejka ma swoja cenę

a na rabatce póki co hosty guacamole:



miskant chiński Graziella (x2):

Poniżej, podobny uparciuch, Eight Miles High, obok Double Dream, delikatny pomarańcz

Asian Artistrye, uratowany przed zjedzeniem przez nornice, obok nn

Poniżej prawdopodobnie Daring Deception

marta_d napisał(a)

piękne hortensje to ogrodowe? Pozdrawiam życząc miłego wtorku

Tak Martuniu ogrodowe. Tym bardziej się cieszę bo z nimi ciężko jest - chodzi mi o ich kwitnienie
Dlatego w tym roku nie mogę się nimi nacieszyć


Podlewam już codziennie bo nie wytrzymuja tego upału

I taki...


I lilia


Wiejska rabata


I formalna...


Miłego oglądania i miłego dnia...

MAD napisał(a)

Zdjęcie z yukami ma świetny klimat. Prawie jak zdjęcie z dżungli. W twoim ogrodzie kawka smakuje świetnie...

Sama nie wiem jak to się stało, że tak wyszło - efekt niezamierzony
A dżungla to tu czasami jest jak świeci słońce a sąsiad pali


A jakimś czasem po deszczu było tak
Wczoraj efekty były podobne ale nie miałam aparatu

w weekend zabrałam się za to miejsce i efekt jest na razie taki:

Koniec

I trochę bajzlu

Robaczek napisał(a)

Aniu,
Faktycznie Rh na takiej patelni nie bardzo…w takim wąskim miejscu widzę tylko rabatówki max do metra.
Ze sprawdzonych odmian w różowościach mogę polecić Leonarda, Baronesse, Rosario, Home & Garden, Bailando - wszystkie w miarę kompaktowe, do metra, zdrowe. Ewentualnie żaaróweczka okrywowa - Heidetraum. W jaśniejszych urocza i bezproblemowa jest niziutka Stephanie Baronin zu Guttenberg Rose, albo wyższa - Pastella (ta ma tendencje do niekontrolowanych batów niestety).
Jeśli chcesz żeby róże spływały z tych gabionów to najlepsza byłaby Heidetraum:. Wypuszcza długie przewieszające się pędy, uginające się pod ciężarem kwiatów:



Tutaj Stefka z Leosiem:



I Baronesse ze swoją siostrzyczką, Marysią:

co za zdjęcia! to z Twojego ogrodu, Kasia? Gdzie wątek własny, pytam???

Mam Heidetraum pierwszy rok, sadzona jesienią, zaszokowała mnie obfitością kwitnienia, przecudnym zapachem, zdrowe liście błyszczące, nawoskowane, mszyce ich nie lubią, póki co polecam gorąco i z czystym sercem (mam porównanie do klasycznych okrywowych The Fairy i Lovely Fairy)

miałam takie miejsce, na północnej stronie budynku, gdzie dociera zachodnie słoneczko. Pod murem budynku składałam wyciętą darń, formując trochę podwyższoną rabatę. Spodobało się tam takiej oto roślince:

Agata zacznę ograniczać, zostanie sie to co najfajniesze.. na razie to poligon dośwadczalny

Najśmieszniejsze... takie czapki napoleońskie..czyli Top Billing..duży kwiat

Jeżówkowego przynudzania czas zacząć:

Agata - u mnie na skarpie rośnie najlepiej... czyli lubi sucho, słoneczko i byle jaka ziemie

I cd liliowców jakie zdążyłam sfotografować.
Najciemniejszy


Największy


Największy z najbrzydszym


Wielki i łądny, ale lokalizacja do niczego