Bogdzia... daj na luz... a jeszcze lepiej na luzik... i autoportret dla Ciebie Edit.. jak ktoś nie che swoich podobizn..to nie jeździ na spotkania, a jak się jedzie to trzeba liczyć sie z tym... Iza podeszłą z humorem do min..a zrobiła się głupia dyskusja.... luzik... jak nie pokaż mnie z goła d.. to mi tam lata
Ostatnio poznałam nazwe tego czerwonego Ani ogród piekny i elegancki a Vivy rózano-zjawiskowy, poza tym jeszcze widziałam Sosnowo i jeszcze jeden ogród spoza forum, wszystkie zachwycajace. W Lańcucie nie byłam bo juz wracalam do domu i miałam duże spóźnienie w samej Lodzi stał ponad godzine w korkach. Widze ze nazwe zasłoniło Ogrodowisko wiec napiszę to Campfire Embers
Ela u mnie też deszcz zmasakrował róże i nie tylko
trawki w ogrodzie zaczynają powiewać .... w jedną
Elunia przykro mi z powodu strat. Kiepsko jakoś z tym latem. Zima nie dała popalić, za to teraz jak nie grad, to deszcz takie straty robi . Ale na pociechę też bodziszka znalazłaś . Zrób foty jak już go przygarniesz . Pozdrawiam .