Szalwia bzyczy



Przetracona ostrozka wygina smialo cialo



Ostrozkowy kfiatek



Krwawnik tez niedlugo zakwitnie

Tak mniej więcej wygląda u mnie wyrównywanie terenu i przygotowanie trawnika. Mam nadzieję, że ciężka praca przełoży się ostatecznie na piękny trawnik.

Patrząc na zdjęcia sam nie mogę uwierzyć, że miejscami kostka była wyżej o metr od pierwotnego terenu

Zurawki szaleja ku uciesze pszczol



Milorzab sie ogarnal, co mnie bardzo cieszy



Irenko, zobacz na cisy odmiany Milek



Ostatnie tchnienie czosnkow

żurawki i pierwiosnki...

Na wiosnę oko cieszyła jeszcze piękniej kwitnąca wiśnia.

Hortensja You and Me

Powracam po dłuższej przerwie, niestety również ogrodowej. Bliskie spotkanie z cieżarówką wyłączyło mnie na chwilę ze wszelkich prac. Od nowego roku pomalutku kontynuowałem pracę z przygotowaniem rabat. Wreszcie udało mi się "spiąć" w jedność wszystkie części działki. Najbliższe miesiące to monotonna praca ze ściąganiem ziemi w miejscu przyszłego trawnike, realizacja projektu nawodnienia i na końcu długo wyczekiwany trawnik

Zagospodarowalam stare laweczki.



W tym miejscu chyba tez posadze rodki. Mam wstepna zgode Towarzysza Malzonka.
Swierczki maja juz za malo swiatla i marnieja, a rodkom tam bedzie dobrze



Na pierwszym planie prosownica Ladna jest skubana Ale poczekamy jak sie bedzie dalej sprawowac

...ciemierniki na nowo zaczynają...chyba się pomyliły.

Troszke zdjec i bede zmykac, poodwiedzam Was jak sie uda jutro.

Widoczki



Rodek ma piekne mlode przyrosty. Bardzo jestem zadowolona z tego zakupu

R. gallica versicolor

Pokaże Wam moją najulubieńszą "choineczkę" wsadzona w styczniu tego roku, urosła drugie tyle. Była drzewkiem świątecznym w domu. Uwielbiam ją

Candlelight

Teasing Georgia

Comte de Chambord

Rokoko

Queen of Sweden

św. Tereska z Lisieux

Winchester Cathedral

to też Winchester ale geny po matce

i Chopin

beta napisał(a)

OMG!!! jaki cudny warzywnik...też jestem fanką warzywników...ale moje skrzynie przy Twoim areale wypadają bladziutko...podoba mi się Twoje eko podejście do ogrodu...zapisuję wątek

Witaj Beatko w moim ogrodzie

Warzywnik powstał w tym roku praktycznie od zera W tym miejscu rosły jedynie truskawki i to one zadecydowały o układzie głównej ścieżki trawiastej Projekt w założeniach był trochę inny ale jak to w życiu nie wszystko da się zrealizować Suma sumarum jestem zadowolony
Cenię sobie zdrową żywność dlatego ekologicznie uprawiam warzywa Czasem udaje się bez większych strat a czasem szkoda mówić .... aż żal patrzeć jak coś zdycha i nic nie pomaga Z natury jestem optymistą więc nie poddaje się i nadal działam





Dziękuję za odwiedziny Pozdrawiam