troszkę tylko został poproszony o pomoc ja tam nikogo nie gonie
niecałe 30 min jechałam do Iwonki, trochę pobłądziłam po osiedlu ale trafiłam do przesympatycznej i bardzo gościnnej Iwonki królowej tulipanów i róż Ona zna nazwy wszystkiego dla mnie Szok
Żeby każdy się odnalazł o jaka Iwonę chodzi, wklejam link do Jej ogrodu i zachęcam do odwiedzin https://www.ogrodowisko.pl/watek/3928-ogrodowe-przygody
Niestety z wizyty mam tylko 1 zdjęcie bo jak poszłyśmy ogród oglądać to zaczęło lać Iwona zadowolona bo przynajmniej podlewać nie musiała
Taki widok wita każdego odwiedzającego, śliczne wejście do domu...cały ogród jest śliczny i zadbany nie wiem czemu tak się to zdjęcie wyświetla, bo na kompie jak otwieram jest ok
Przepraszam Iwonka, miałam łądne zdjęcie pokazać a mam łamanie karku
Od razu podziękuję Tobie za gościnę no roślinki, nazwy zapomniałam za dużo wrażeń, ale mam nadzieję że zidentyfikujesz to co sama kopałaś ja już wsadziłam wszystko
Zdjęcie glicyni białej. Kupiłam ją kilka lat temu na dzień matki, drugą kupiłam dla siebie , ale u mnie nie ma co focić, taka mizerota za to ta w tym roku pokazała co potrafi Następne zdjecie zrobione wieczorową porą z okna, bardzo lubię mgły pojawiające się w oddali.
Byłam! Po południu przestało padać i byłam na działce. Nawet słońce na chwilę wyszło! Ogólnie wszystko w porządku. Pod ciężarem wody pokładły się niektóre rośliny. Podwiązałam jeden krzak piwonii, resztę zrobię, jak trochę podeschnie. Ale jak tu mieć nadzieję, jak znów się rozpadało?
To chwila, kiedy wyszło słońce
rozwijają się pierwsze irysy, zakwitnie wielosił
Dyptam coraz ładniejszy, a azalia Glowing Embers zaczyna razić oczy