wyglada na to, że zupełnie niechcący rozpętałam coś co nie było moim zamiarem
... zdjęcie moje i Ewy z minką

wkleiłam tuż po spotkaniu ... pełna pozytywnych emocji i z przymrużeniem oka ... przykro mi jeżeli tak zdjęcie jak i zamieszczony przy nim komentarz zostały odebrane w sposób sugerujący brak akceptacji ... bardzo błędny odbiór ...
oglądałam zdjęcia i najbardziej uśmiałam się z tych ... jak idiotka zareagowałam czynem wklejając je i niechcący ale wywołując nie potrzebną a może w jakiś sposób potrzebną ale nieprzyjemną dyskusję ... no cóż stara jestem i głupia ... od lat biorąc udział w społecznościach forumowych powinnam wiedzieć, że słowo pisane bez tych emocji twarzą w twarz będzie odczytane tak jak chce tego odbiorca ... i jak subiektywnie czuje odbiorca w danym momencie ...
bardzo przepraszam za sklejenie zdjęć mojego i Ewy ze zdjęć Bogdzi ... ja i w obciętym nie widziałam tego na co póxniej zwrócono tu uwagę ... mój błąd ... przepraszam Ewę ... i jeszcze bardziej Bogdzię bo nie chciałam jej fotografiom (bardzo przeze mnie lubianym

) odebrać tego czegoś ... a odebrałam ... sama to teraz rozumiem ... oczywiście poproszę Danusię o usunięcie tego zdjęcia ... a sama odebrałam lekcję i odrobię zadanie domowe ... kfiatki i nigdy nic więcej ...
choć może i tym zdjęciem Bogdzi z minką nie wygrałabym konkursu na miss ogrodowiska to bardzo je lubię

... jak wspomniałam stara już jestem i akceptuję siebie ... wiem jak wyglądam i kim jestem ... w każdym zdjęciu widzę tylko siebie i nic tego nie zmieni ...
spotkania ogrodowiskowe są bardzo miłe ... dostarczają nam hektolitry pozytywnych przeżyć

... przedłużamy je i podgrzewamy oglądając relacje ... mamy wiele kontrowersyjnych dla jednych a śmiesznych (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) zdjęć na ogrodowiskowym serwerze ... czy warto z tego rezygnować ?
Albercik onegdaj potrafił się śmiać z tego zdjęcia ...
ja na swoje spojrzałam z dystansem ... zbyt pochopnie narzuciłam ten dystans odbiorcom ... za co kończąc przepraszam wszystkich odbiorców ...