Bo właściwie na prostokąty łąkowe przed ulami należy patrzeć z innej perspektywy ale nie mam zdjęcia.
Bzy- lilaki.
To część założenia in spe o nazwie łąka. Posadziłam na razie 2 szt., kolejne 2 odmiany na razie przebywają w stolicy. Chaotycznie pokażę miejsce o nazwie "łąka". Prowadzę obserwacje kwiatków, które już tam są. Nasuwa mi się nawet pewien podział przestrzeni. Jej ramy to bzy-lilaki, dzikie róże gdzieś i liliowce oraz trzcinniki i inne takie znaturalizowane albo naturalne kwiatki
Wieczorniki damskie - judaszowe srebrniki też chcą tutaj rosnąć: