Moim zdaniem kolorystycznie nie pasują. A przynajmniej mnie by gryzło.. tak jak gryzie sie z Bonicą.
Pastella szybciej chyba z żółtą by się zgrała niż z różowym... ma taki nietypowy odcień i tak zmienny, że najlepiej ją chyba posadzić samą. Raz wpada w biel, w róż, żółty.. Albo z czymś mocno kontrastowym jakieś bordo?? Na foto jakoś gra, ale w realu to nie gra zupełnie... mnie przynajmniej drażni, a ja jak wiesz jestem kokoszka i mam dziwne zestawienia kolorystyczne.
Nie mam czasu na forum... wiec na szybko jakieś foto Pastelli z różem.. u mnie ma eksmisję.. neich tylko wymyśle gdzie.. i jesienią ,bo teraz nie pora na przesadzanie.
Edit.. wielkość maja podobną, tylko ja z rozpędu Pastellę pomyliłam z bonikami i też ja mocno upeirudtałam
Sorki, że zapomniałam odpowiedziec.. upominać sie jak coś zapomne, skleroza.. to już normalka w pewnym wieku a nie dolegliwość..