Magda modrzew nie sprawia żadnych trudności, to jest jakaś odmiana chyba włoska?, której nie lubią przędziorki.Jedynie igły doprowadzają mnie do szału w białych kamykach, trzeba je chyba ściółkować wtedy będą mniej widoczne.
Witaj.
Zajrzałam i zapisuję do odwiedzania. Ślicznie u Ciebie!
Mam pytanie odnośnie modrzewia na pniu, zadowolona jesteś z nich? Nie sprawiają problemów? Jakieś choroby ich nie dręczą?
Pozdrawiam
Jeśli chodzi o tulipany to w ilości siłatak myślę
Goldy kupiłam w Leroyu,ale nie wiem czy jeszcze są, bo mało było.
Nie byłam jeszcze w szkółce w Świdniku, ale jak pamiętam to w ubiegłym roku trawy były w czerwcu
Ty mnie nie strasz, bo moja koleżanka też widziała serca i już jest po rozwodzie. A gdzie ja drugiego takiego znajdę, który będzie sadził kwiatki i jeszcze się z tego cieszył? I zarabiał na to wszystko, bo ja to tylko na "waciki".
Gdzie się nie obróce widzę serduszka, na kawie z liści Itp. To wyjęte z buły na śniadanie. Zostawiam i zbieram się do domu po ciężkiej pracy. Moze to jakaś wróżba?