w warzywniku kwitną już pomidorki



a na rabatach feria kolorów



kostrzewy, żurawki, tawuła, berberys i trzmielini - dobrani sąsiedzi



moje wielkie żurawki Marmolade


czerwony berberys admiration

kiścień waltera też kiepsko wygląda, czy to nadmiar słońca czy coś poważniejszego?

co dolega mojemu styrakowcowi japońskiemu?

i trochę wieści z (jeszcze wiejskiego)warzywnika

Ona powtarza kwitnienie

no i moje pierwsza założona rabatka ma się dobrze
Bergenia ponownie pokazała kwiat


irys który miał być biały ale raczej biały nie będzie chyba trzeba będzie reklamować.....


i jeszcze jedna kalina

kwitnie kiścień waltera




ale nie wygląda już tak pięknie jak jesienią i zimą, czy to za dużo słońca czy coś innego?

zawciągi

kalina

styrak japoński


za to z styrakowcem coś nie tak:/

ostatki tulipków

bez


uwielbiam późną wiosną/ wczesnym latem ta intensywną zieleń przyrostów, trawy i wszystkiego!


lawendowa, jeszcze bez kwitnącej lawendy


borówek w tym roku troszkę więcej ale ilość wciąż nie powala...

Luki napisał(a)

Jak pudełka z landrynkami. Mniam! Cudne kolory!

Jestem też pełna podziwu dla kolekcji żurawek. Niesamowita róznorodność. Kolory, kształty...

miłego popołudnia

Mala_Mi napisał(a)

I moja Nowa Zembla.. mam kilka, ale ten jest najładniejszy

Ale wielgaśna, sięga że tak powiem stosując miarę Girczusi ...........do cycków
Ktos tu widzę konkuracje Bogdzi robi, bo u niej takie wielgasne egzamplarze widziałam.....albo w arboretum, w pozostałych ogrodach są raczej mniejsze................
Pozdrawiam Anek i lece nadrabiać czytanieu ciebie bo znów zaległości mam.............

p.s. jesli sie zobaczymy w sobote - a mam nadzieje że tak to przypominam sie co by dla mnie uszczknąć tego twojego białego asterka, tego co sie u ciebie tak ładnie płoży, z przeznaczeniam na moja żwirkowo-macierzankowa skarpe przed domem.
Z góry wielkie dzieki, juz sie nie moge doczekac spotkania w sobote. Pozdrawiam !

Kasya napisał(a)

....
a to moja pierwsza w tym roku róża, bezkolcowa therese bugnet, cudnie pachnie

Kasia, wszystko ładnie Ci kwitnie, ale therese bugnet podoba mi się najbardziej! A jeśli jeszcze pachnie to już w ogóle ideał

monteverde napisał(a)

Reni Maingoldka już kwitnie a moja dopiero w pączkach

ale pąk zapowiada ciekawe wnętrze kwiatu

Aniu, ja nie wiem, czy masz wiedze w temacie takiej pospolitej rośliny, jak kocimiętka, ale mi wybujała w długachne pędy, a nie zagęszcza się. Oczywiście będzie kwitła i nie wiem, czy skracać te pędy, żeby szła w szerz czy tego się nie praktykuje właśnie ze względu na kwitnienie?

Mnie udało się być tam wczoraj i to cały dzień.

Magdalenka napisał(a)

Mini busz przed domem. Lawendy całe w pąkach, nawet kilka złapało już kolorek

Hortensja w donicy też lekko złapała róż

hortensje przepiękne

Magdalenka napisał(a)

Zacznę od moich warzywnych skrzynek. Zdjęcia robiła moja córcia
Wsadziłam w końcu moje pomidorki, chyba za gęsto, ale trudno. I tak za mało w nich miejsca

tu z przodu, jest posiana pietruszka naciowa

Skrzynie bardzo ładne
A czy one mają dno z desek czy tylko włókninę?

Ja posadziłem 30 centymetrowego jesienią zeszłego roku - na wszelki wypadek okryłem go jedną warstwą włókniny zimą, choć nie było dużych mrozów. Przymrozek na początku maja (-3 przy gruncie) uszkodził mu tylko kilka listków i cały czas rośnie zdrowo. Koln palmowy atropurpureum został znacznie poważniej uszkodzony przez te przymrozki - prawie wszystkie liście stracił. Tak więc ten jest dość odporny - potwierdzają to również artykuły z roczników dendrologicznych - np. w arboretum w Rogowie mróz - 30 stopni nie spowodował w ogóle uszkodzeń tego gatunku. Aha, postaraj się tylko posadzić w takim miej scu aby był osłonięty przed palącym słońcem w godzinach 12-16. Ja swoje posadziłem z lewej strony czeremchy i ona mu właśnie taki cień zapewnia - inaczej mogą zostać przypalone liście. Zdjęcie zrobione pod koniec kwietnia, jeszcze przed przymrozkami.