Pozdrawiam

miłej niedzieli Zbyszku
baaaardzo fajnie było wczoraj...czas tak szybko leciał, że w sumie nie zamieniliśmy razem ani słowa
musimy to nadrobić

Dawno nie zaglądałam za to dziś miałam godzinkę wrażeń... tyle pięknych zdjęć u Ciebie - wszystkie rośliny takie dorodne i piękne kompozycje...
Wróciłam jeszcze do przepięknych tulipanów pod Twoim drzewem... obejrzałam Irysy i potajemną uprawę maku ...
Piwonie niestety nadal tylko podglądam u Ciebie - u mnie może zagoszczą w przyszłym roku

Odmiana stara ale jara. - też mam taką hortkę od mamy.... też ja lubię

ALe przyszłam podziękować Wam za wizytę, za tort... i też jak Aga ubolewam, że nie było czasu pogadać.. ale nic straconego.. mus mi zajechać do was i obejrzeć ogródek po zmianach

Pamiątkowe foto ze spotkania

I jak nic.. zapotrzebowanie macie na wnuka

Kochani dziękuję Wam za wszystkie wpisy. Wszystkim odpowiem trochę później bo nieczasowy teraz jestem.
Na szybko odpowiem Ani - napis jest całkowicie jadalny a tak po prawdzie to należy się naszej wnusi - literki są z makaronu zostały jej podkradzione.

Kasiu wszystko zobaczyłem. Ale cuda pokazujesz.

Beatko dziękuję i pozdrawiam. Tak mi głupio że właściwie z dziewczynami z Podkarpacia nie pogadałem u Ani. Ale może jeszcze będzie okazja.

Haniu katalpa jest ale malutka. Nabiera wysokości.

Renatko dzięki za foty. Cieszę się że zobaczyłem Cię w realu.

Aniu Mathildis podglądaj a jak się podoba to zastosuj. Obecnie największym problemem są upały. Rośliny ledwo zipią.

Zrobiliśmy sobie dzisiaj z wnusią spacer i co zobaczyliśmy:

Kaczki, które nie chcą jeść paluszków a tylko chlebek



Staw i aleję które pamiętają czasy hrabiowskie.

Odnowiony most z siekierą w herbie.




Piękne róże i wysepkę na skrzyżowaniu dróg.

A ten topóna zbója, gdyby chciał porwać kruszynę!

Haniu dziękuję i bardzo mnie uradowałaś tym wpisem!