Jakieś kłopoty na łączach z internetem opóźniły moje wejście na forum.
Tak, jak planowałam, posadziłam ożankę i cleome. Podlałam działkę, bo bardzo sucho, odkryłam hortensje i dalie, i zrobiłam kilka zdjęć.
Zaczynają kwitnąć bodziszki






himalajski w pączkach

Coraz bardziej hostowo

Ghost Spirit, świeżutki jak nowalijka



Little Jay, przepiękny mikrus

Nasz nowy nabytek Kubuś

ewakatowice napisał(a)

piękniś

Huuuura jest!

Hogata... te hakone rosna i podlewane i nie podlewane... gdziekolwiek.. tymi wogle sie eni przejmuję, jedna na rabacie żwiroej, a druga na skalniaku... te możęsz śmiało sadzić.. total głupotoodporne.

Zwykła hochla


Hakonechloa macra Aureola





Inna kaprysi jak diabli... a te dwie powyżej... naprawdę bezproblemowe i rosną.. kupuji nie bój się..

No i to, co kocham.

Wschód słońca w Krainie Czarów. 30 kwietnia 2014 , początek godz. 5.49.

No właśnie, nie mam nazwy tego buka, nie wiem jakie rozmiary osiągnie, ale tak tak sobie kombinuję, że skoro są formowane, to może można je jakoś w ryzach utrzymać???
Też się boję, że wyrośnie mi olbrzym i co wtedy???
A taki ladniutki teraz
maleństwo


I żurawka NN kwitnąca

Witaj Aniu!
Tak jak napisałam Twój ogród znam, ma on swój charakter i Ty tak naprawdę nie potrzebujesz pomocy. Radzisz sobie znakomicie sama Tylko pogratulować. Robisz rabaty za rabatą i jest bardzo dobrze.
Tak jak moje poprzedniczki uważam, że powinnaś wytyczyć ścieżki. I teraz z czego wszystko zależy od grubości portfela. Napewno materiał naturalny kamień, żwir (to też kamień), cegła, belki drewniane ze starej stodoły lub podkłady kolejowe. Mogłyby być trociny choć szybciej wybrałabym wióry - zrąbki z gałęzi . Uważam, że nie koniecznie muszą być ścieżki wykonane z tego samego materiały. Ja nie robiłabym ścieżki z gliny, bo mam złe doświadczenie. Po deszczu dobrze się po takiej ścieżce zjeżdza To moje propozycje na scieżki:




Odnośnie nasadzeń robisz dobrze. Działka jest duża i dobrze jest robić rabaty tego samego gatunku np, rododendrony, azalie, hortensje ... możesz jedynie je uzupełniać hostami, bergeniami czy innymi bylinami - trawami. Tak aby uzyskać duże kolorowe plamy.
Czyli jeszcze raz robisz wszystko bardzo dobrze i tego się trzymaj. Czyli gdzie moja rola? jaka pomoc?
Trawnik bardzo ładny
Pozdrawiam serdecznie

A teraz będzie mało przyjemnie, więc jeśli ktoś je spóźnioną kolację to ostrzegam.

Wykopałam dziś 3 róże Bernstein, żeby sprawdzić co w ziemi siedzi.

Tu pierwsza, która nie ruszyła po zimie.







Teraz druga, trochę niemrawa, ale żywa, bez konkretnych robali, ale małe coś w korzeniach się wiło, jak niteczki drobnica taka. Na zdjęciu nie widać. Na tym jest jednak jakiś większy element



Nie podobają mi się korzenie tej róży, mają dziwne jakby narośla














Trzecia, któą wykopałam była dorodniejsza i nie miała nic złego wokół korzeni ani na niich, więc została szybko zakopana ponownie i solidnie podlana.

mniej więcej na środku każdego przęsła planuje albo umbrę 3 szt, albo graba (tych może gęściej troszku )
Ale oczywiście, żeby nie było tak łatwo, to na samym końcu stoi słup i to mniej więcej w polowie przęsła.....no i burzy mi cały ład




i tak samo po drugiej stronie wjazdu, pod murkiem czerwonym.





jedyny RH , azalia padła..

Oczywiście, mogłabym się im przyglądać godzinami. Gdyby nie te chwasty






W jednej z budek zawieszonych przez Ojca na topoli zamieszkały szpaki. Jednak choć bardzo się starałam, nie dałam rady żadnego sfotografować. Zbyt szybko fruwały

dzisiaj cały dzień w ogrodzie ..bosssko . nikt nie przeszkadzał , nic ode mnie nikt nie chciał ...
.ahhh błogie chwile . mogłam się słodko zaorać w robocie ....
kanciki zaczynam poprawiać i na nowej rabacie trzeba zrobić .troch rozmnażałam ...,trochę zawijasy na rabatach poprostowałam , bo koszenie ciężkie z zawijaskami ....

na dobranoc epimedium wam zostawiam ......jest przeurocze ...

agam napisał(a)

Poświęciłam się i poszłam przed chwilką zrobić zdjęcie FC.
I chyba muszę odszczekać wszystko co o niej mówiłam.

12 kwietnia






3 maja

to się załamałam, moja obcięta stoi w miejscu. Nie dość, ze ciągle kolor ''suchy'' bez zielonych przyrostów to jeszcze nie drgnie.......jutro muszę do niej pogadać, może ruszy. Wydawało mi się, ze trawy sa mało wymagające.

dobranoc

Tulipany- ostatnie podrygi

...ale żółte dzielnie się trzymają


Teraz czekamy na czosnki...

Ale co tam, dałam radę
To teraz przyjemniejsze rzeczy

Odwiedzał nas Jego Kolczastość Jeż. Dopiero na zdjęciu zobaczyłam, jak delikatny ma podszerstek na podbrzuszu.






Para bocianów czyni starania o małe bocianiątka.

Wiecie co oznaczają te wielki torby dokładnie skrzynki z kwiatami już stoją na parapetach.

Jest inaczej niż było co roku, bo w końcu ile lat moją królować i bezsprzecznie rządzić pelasie choć mimo wszystko stanowią akcent łączący wszystkie skrzynki

posadzone cisy...
na razie nie wykopywałam wszystkiego...

Zastanawiam się, czy jak będę prostować ścieżkę, to robić ją centralnie na środku, no może trochę więcej od ogrodzenia, czy może lepiej zrobić ją przy samej ścianie domu???
No i chcę zamienić- żwir/kora pod rośliny, a ścieżka z trawy

anna_g napisał(a)

Nina - sadzona w zeszłym roku - ładnie rośnie - jestem z niej zadowolona

Ania ale przyjemny spacer odbyłam poTwoim ogrodzie,śliczne są te zdjęcia! To z ścianą z desek podoba mi sie najbardziej.
Pozdrawiam serdecznie