Moniko a jak u ciebie zimowały? Czy masz pierwszy rok?
A ja dzisiaj, żeby nie odwyknąć od pracy (odwyk?) robiłam dla mojej przyjaciółki Basi sowę do ogrodu, co nieco inspirki od Sylwii, a co nieco z Pinteresta, a reszta sama:
1 - był sobie kawał nieregularnego drewna:
2 - który dostał oczy i zaczął spoglądać na Świat:
3 - po nieudanej próbie z nóżkami, pojawił się inny pomysł, który udało się zrealizować i oto jestem: