u mnie na szczęście (odpukać) na razie robactwa nie mam. Trawa wystartowała tak, że nie nadążam kosić. Kiedyś łyse placki a teraz prawie camp nou . Pomogłam jej co prawda nawozem i dosiewką, ale robię tak co roku i w zeszłym sezonie nie pomogło, a w tym jest jak dywan



co do ślimaków to po wsadzeniu żurawek citronellek obsypałam je wokół tymi niebieskimi granulkami. Zauważyłam, że to wabik na ślimaki, ale działają na nie trującą. Z instrukcji kontaktowo i żołądkowo. Poza tym zatrudniłam dzieci, które codzienne idą w ręakwiczkach z wiaderkiem i zbierają wszelkiego rodzaju ślimaki .

I rabatka bliżej tarasu z rozczochranymi jeszcze bukszpanami...i okolice ciurkadełka..





i trawki w kamieniach też od Ani

gierczusia napisał(a)

Chciałaś tą fotkę rabaty naszej Madzenki z kulkami trzmielinowymi i kiścieniem .... Za kiścieniem jest zawilec .....Plosię

Dziękuję Ci bardzo Eluś za pamięć Bardzo pięknie to wygląda. Tylko że ja nie mam tyle miejsca niestety... widzę tam jednak też jakieś zwiewne trawki... Co prawda nie mam jeszcze calkiem wyklarowanego pomysłu ale coś mi się tam majaczy Na spokojnie. Teraz trochę będę miała mniej czasu bo muszę młodszego nieletniego wyszykować na wymianę zagraniczną - jedzie do Francji i ja oczywiście mam stresa Mamy półtorej tygodnia to trzeba się ostro wziąć za przygotowania

I moje azalie i rh, w towarzystwie barwinka....chyba muszę go zacząć ograniczać

ciut kiepskie zdjęcie azalii....poprawię się, rh jeszcze nie kwitną wszystkie, tylko biały na razie....

Dobra..... faktycznie zapuściłam się..... dziś troszkę zdjęć..... wszystko rośnie samo, zarasta, bo nie wiele mogę....

Teraz czas na okazy od Ani, za które raz jeszcze dziękuję....teraz już chyba można dziękować oficjalnie....na pewno się przyjęły

tojeść orszelinowata wybudona po zimie....



niesamowite żurawki, po roku nieźle upasione, ale rozmnożenie to zasługa Ani



i trzykrotka......



i rozplenica.....

I troszkę perspektywy

ana_art napisał(a)

No to chlipie z Tobą....

Patrz miały być bladoróżowe angele i inne pełne ciemne a wszystko w jedno Mańke się zapowiada

U mnie to samo zamawiałam w Benex i mam takie same tulipany jak ty, zamiast róż jest czerwony. Załamka

Oki no to foty

tegoroczny widok z góry...trawa po zimowej ruinie reanimowana, ucierpiała głównie przez to, że nie było śniegu, a pies za piłką chciał biegać


to mój mały maliniak, a pomiędzy kilka krzaczków truskawek....nie wiem czy cosik z nich będzie, bo maliny się rozpanoszyły



a to nogi mojej jabłoni...tam przesadziłam tulipany z innego miejsca, ale nie wszystkie cebulki wzeszły....moze za blisko drzewa?



i pomocnik ogrodnika z niezbędnym sprzętem w zębach....nie odpuści nawet prze moment

Tusiala napisał(a)

Uwielbiam moje kuleczki może dlatego, że sama je stworzyłam i może nie są idealne ale własne, uprawiane od patyczka

piękne kuleczki! też mam sentyment do moich kuleczek wychodowanych z patyczka

akanta napisał(a)

O jej Aniu jakie cudne zdjęcia .Masz nowy aparat ? Czarujesz tajemniczością ,pobudzasz wyobrażnie do granic .Twój ogród to cud natury, potrafisz wydobyć i zatrzymać jego piękno w sposób tak profesjonalny że to już magia nie zdjęcie .Rozmarzyłaś mnie tak słodko ,,

I troszkę skalniaczka

I trochę fotek z deszczowej krainy:

Jak też przepięknie

Kiedyś kolekcjonerski, dziś raczej łatwy do dostania w centrach ogrodniczych. W naszych warunkach dorasta do ok. 1,5 metra i w lipcu ciekawie kwitnie, wabiąc silnie motyle (na równi z budleją), choć efekt kolczastych białych kuleczek utrzymuje się krótko - ok. 2 tygodni. Roślina lubi wilgoć, więc u mnie została posadzona przy rynnie - dzięki temu nie muszę jej praktycznie podlewać bo wody ma pod dostatkiem (w naturze rośnie na terenach bagiennych). W każdym razie na pewno nie zaszkodzi mu stagnująca przez kilka dni woda. Wiosną należy skrócić ubiegłoroczne przyrosty co najmniej o połowę - kwitnie na pędach jednorocznych.