Bukszpany były w donicach, wsadzone były we wrześniu do gruntu są rude może brakuje im czegoś?
Mam bukszpany o takich listkach może ktoś wie co to za odmiana? chodzi mi o te większe listki.
Agatko, liczę ze przez ten deszcz, nie padną mi rośliny, oby...
stąd tez usuwam rośliny, nie wszystkie rozpoznaję, a potem jak cisy już będą posadzone, znowu z nimi tu wrócę, ale się nakopię
posadziliśmy tu drugą magnolię parasolowatą, tzn przesadziliśmy....oj, kiedy ja doczekam ich kwitnienia? nawóz dostały, a kwitną czerwiec- lipiec http://majawogrodzie.tvn.pl/200,Magnolia-parasolowata,porada.html
Myślisz że takie cisy mogłyby tam być? Musiałyby mieć z 1,80m wysokości.
A liliowce będą w tym cieniu rosły? Tam jest bardzo mało słońca.
No i muszę jakoś wyjść z pomysłem tych kamieni...
Kiedyś na moje życzenie mężuś przytargał je z niewiadomokąd. Potem razem z kolegą wytężali się żeby je ułożyć dokładnie według mojego życzenia...a teraz kłopot mamy przez te moje życzenia...
Trawki mam pomiędzy bukszpanami
Bardzo je lubię.
Pobiegałem po innych ogródkach, w 2012 i w 2013 pierwsze kwiatki były o miesiąc później niż w tym roku wszystko wcześniej kwitnie ale czy dotrwa do do połowy maja
wyjątkowo szybko te brunery i kwitnienie też dzielę je sobie, ale pomysłu brak, gdzie wcisnąć, jednak one cieniolubne..
forsycję M. nie chce ciąć, więc niech sobie rośnie, połowa u sąsiada za murem, a razem z tamaryszkami i kaliną, fajnie wyglądają
Ania, popatrz, czyżby piers miał kwitnąć, tak wyglądało to u ciebie?
na pierwszym planie paulownia
Hanuś dzięki cudny!!! dziś już słonecznie i cieplej, więc leń chyba powoli mija?, o ile był
dla ciebie kwitnąca wiśnia, ale piękna jest o tej porze a niebo było ciemne, lało bez przerwy, kopanie roślin makabra, no ale musiałam, aby przestoju nie robić
Po dzisiejszym przymrozku - 3,5 oC mam sporo obaw, wiąza się nie dało przykryć, może gdybym miał 2,5 m wzrostu?
azalie jeszcze w doniczkach, na noc chowam do garażu
śliwo wiśni nie schowam, paczki pękają a rano pytanie , wytrzymały czy nie, na razie ok.
Wiersze nie do pobicia
Ania, ale optymistyczne pytanie, kiedy ten murek urośnie, będę się martwić....albo zmieniać nasadzenia w środku
no ale też te świerki i 2 rodzaje sosen, sadziłam jako 20 cm sadzonki, a dziś prawie do nieba
Aniu, teraz mam totalny chaos, nie wiem czy nie straciłam lilie, bo wszystkie się jeszcze nie pokazały, a kopanie dołó pod cisy, mogło je uszkodzić, chyba mało co będzie w tym roku kwitnąć, chyba że okaże się inaczej...
cisy po 12 zł minus 10%; pod gazony nie, za ciasno się tam zrobi, tam je obrośnie bluszcz i inne rośliny..tak sobie życzy drugi ogrodnik
tu walczyłam, bo cycek likwidowany do linii prostej i muszę wszystko zabrać, najgorzej z różami, dziś M. chyba je wykopie, ale gdzie je dać, nie wiem.
i na tym drugim kawałku też wykopywanie, niestety nie do końca pamiętam, co tam miałam?
sadziłam byle gdzie, bez składu i ładu, aby tylko nie stracić roślin, a jak już będzie po, dopiero będę modyfikować.
Ojej, jaka dobra wiadomość
te zmiany, to jednocześnie chaos i bałagan, nie wiem, jak przeżyją to moje rośliny, wszystko przesadzane, a na jesień, tak pięknie sobie sadziłam i wszystko ustawiałam wg gatunków, faktur i kolorów
Moja sunia pozdrawia was
He,he, mamy za swoje..........ale czego sie nie robi, dla ogrodu i wydobycia piękna, nie wiem jeszcze co zrobię, na pewno jedną wyciepię bez rozterkowo... ale zaraz zakwitną, to po kwitnieniu zadecyduję, bo szkoda mi tych wiosennych kwiatów