Witajcie!
wczoraj było paskudna pogoda, było dosłownie wszystko deszcz, grad, silny wiatr, było i słoneczko- zmienność niesamowita, ale mimo to działo się u mnie dużo, postanowiłam pozbyć się kawałka bruku, zwiększając tym samym ogród kosztem podjazdu, pokażę niedługo zdjęcia jak do wygląda, to niewielki kawałek coś około 20m2 ale myślę że po zmianach będzie dużo lepiej

Żon już nawet się tak nie sprzeciwia jak na początku i poddał się zupełnie, moja siła przekonywania chyba wzrosła

Ponieważ nie mam jeszcze zdjęć dziury- bo taka na razie powstała po zdjęciu nawierzchni, pokażę coś przyjemniejszego sprzed kilku dni: